Strony

piątek, 23 listopada 2012

Przeprowadzka cieni.

Cześć wszystkim!
Dzisiejszy post poświęcony jest przekładaniem cieni a dokładnie cieni MIYO które po prostu ubóstwiam.
Są to cienie bardzo mocno na pigmentowane, a zarazem w bardzo przystępnych cenach.

Od kąt dowiedziałam się o ich istnieniu strasznie chciałam mieć wszystkie kolory w swoim posiadaniu, ale zniechęcało mnie do nich to, że znajdują się one w takich małych pojemniczkach, i każdy cień jest po prostu osobno.
Ja jestem zwolenniczka trzymania cieni pojedynczych w kasecie z innymi cieniami, i przeważnie o tych Miyo zapominałam, bo po prostu  nie były pod ręką i gdzieś zawsze się zawieruszały w kufrze.


 Pewnie kilka osób czytając ten post zdziwi się ze dopiero na to teraz wpadłam, ale tak szczerze to nie wiedziałam jak się za to zabrać by co najważniejsze nie uszkodzić kolorku. Poszperałam w necie i znalazłam kilka przykładów. Nawet nie wiecie jak się cieszyłam że je oddzieliłam od pudełeczek, mój uśmiech był bezcenny...

Pokaże Wam jeden sposób,
Co będziemy potrzebowali:

Prostownica 1 szt.
Większa igła 1 szt.
Ostry nożyk 1 szt.
Kartka papieru 1 szt.
i oczywiście cieni w moim przypadku 10szt
i własne chęci :)



A więc do działa..

Rozgrzewamy prostownice na najwyższą temperaturę, 
na część grzejącą kładziemy kawałek papieru
a na niego cień wraz z opakowaniem. I tak czekamy ok 10sek.
Uważajcie by się nie poparzyć


Potem ściągamy cień odwracamy go i przy pomocy nożyka odklejamy etykietę cienia
 (bo ona nam się jeszcze przyda)


Po odklejeniu etykiety znów wkładamy cień do prostownicy tym razem gdzieś na 30-40sek


Po upływie czasu wyciągamy cień i przy pomocy igły podwędzamy cień



no i wydobyty...


Wcześniej odklejona etykietę naklejamy na odwrocie cienia by potem Wam napisać jakiego cienia użyłam przy określonym makijażu. :]


a oto efekty mojej pracy...


W przyszłym tygodniu robię kolejne podejście,
 tak mnie ucieszył fakt że moje ulubione cienie będe miała wkońcu w kasecie że zamówiłam ich 17 szt różnych kolorków, ehh już się nie mogę doczekać...

DOBRANOC WSZYSTKIM :*

4 komentarze:

  1. dobry pomysl z podgrzaniem! : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję że nie zniszczę prostownicy ani nic nie zapalę ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze czytam kolejne posty i jestem zachwycona. Takie "myk" na pewno mi się sprzyda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobry sposób alby poprzenosić cienie bez wykruszenia ich .

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że znalazłeś u mnie to czego szukałeś.
Będzie mi miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad.
Justyna