Tak na wstępie:
1) Wszystkim osobom wracającym do SQL życzę powodzenia, i dzielnego przetrwania do następnych wakacji - zobaczycie szybko ZLECI :)
2) Moja tygodniowa nieobecność, została spowodowana choróbskiem,
niestety choroba wyssała ze mnie siły witalne w mgnieniu oka, poddałam się jej całkowicie i stąd ta misterna cisza na blogu :(
ale powolutku wracam na kilka dni.
Zapraszam na przegląd zdjęć z miesiąca sierpnia.
fot. my sister ♥
I love Cracow
czasami za bardzo sobie pozwalam...
żeby nie było, piekł mój mąż
jak na razie się nie polubiliśmy :(
mmm i dupsko rośnie ..:|
ciekawe czy zgadniecie..:)
z drogi.. z drogi..
podobno polski Koliber :P
ozesek
a cóż to jest..?
i tak Cię dogonię...
serce się kraje na taki widok :(
foto czy real?
Trochę się tego nazbierało :)
ciał
ciał
J.
Podoba mi się ten mobile mix :)
OdpowiedzUsuńToż to fruczak Gołąbek :) Szczęściara :D
OdpowiedzUsuńTaak? a to nie wiedziałam, spotkałam go w lesie jak spacerował :)
UsuńKochana, gratuluję męża :) Ciasto wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia !! :)
OdpowiedzUsuńNa przedostatnim zdjęciu: nie wiem czy real czy foto, ale chętnie się dowiem :D
Mniam...pizza :D
ja niestety tylko przejeżdżałam przez Kraków, nie było czasu na zwiedzanie, ale na pewno kiedyś to nadrobię. mniammm pizza :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym pizze ;)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia :) pupa rośnie ? oj tam kobieta ma wyglądać jak kobieta nie jak dziewczynka :D ja sobie zawsze takt tłumaczę jak jem coś słodkiego lub fast foodów chodz mi ich jeść niewolno ale co tam :P
OdpowiedzUsuńHe he ja się muszę pilnować bo jeszcze jakieś 2 lata temu byłam o 34kg cięższa...:P
Usuńpizza <3 mniam mniam
OdpowiedzUsuńhttp://xemmakeupx.blogspot.com/
Świetny mix, zwłaszcza te kulinarne zdjęcia. :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, dopiero zaczynam:
www.mysweetbody.blogspot.com
uwielbiam tego typu prosty, za ich pomocą pokazujesz nam troszkę z Twojego życia prywatnego dzieki czemu lepiej można poznać autora bloga ;)
OdpowiedzUsuńNom namiastkę życia prywatnego, co za dużo to .... Zresztą ja wychodzę z założenia że założyłam bloga w jednym celu a nie by wrzucać tutaj fotki rodziny czy coś - wiesz o co mi chodzi.
UsuńJasne i masz racje to miesjce dla ciebie, a nie do pokazywania rodziny tutaj sie dzielisz pasja :)
UsuńNiestety wiele osob nie widzi tej granicy.
Również kocham Kraków!! super zdjątka :)
OdpowiedzUsuńuwielbia pizze :) to ale ten robaczek faktycznie wygląda i lata jak koliberek, ostatni raz widziałam go jakieś 4 lata temu
OdpowiedzUsuńNom ja go widzę dosyć często...
Usuńmixy są fajne;P
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia!!Ale mi smaka narobiłaś tą pizzą!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Kraków :D na całe szczęście mieszkam całkiem niedaleko ;)
OdpowiedzUsuńja na obrzeżach, ale i tak zapraszam na kawuche przy okazji.
UsuńMaż Ci cista piecze, ale fajnie ;D
OdpowiedzUsuńmaż który piecze ciasta - toż to istny skarb!!! super pierwsze zdjęcie i w ogóle wszystkie sa świetne - więcej takich prosimy.
OdpowiedzUsuńno problem! będą co miesiąc :)
UsuńŚwietne zdjęcia :D Ty możesz sobie pozwolić na odrobinę rozpusty kalorycznej :D nic Ci nie będzie ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjecia, śliczna jesteś ;*
OdpowiedzUsuńDobrze wspominam Kraków, byłam z 3 razy tylko bo mam bardzo daleko (coś kolo 800 km )... Świetne zdjęcia i cudne małe stworzonka :D
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia:D a ciasto mmmm musiało być smaczne:D
OdpowiedzUsuńbyło :)
UsuńTez bym chciała żeby mi tak dupsko rosło he he he:P
OdpowiedzUsuńPs. może napiszesz co nie co kiedyś o tym jaK schudłaś.... 34 kg woooooowwwwww.
napiszę Ci na prywat :)
UsuńKraków to moje miasto - uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńfajny mix :)
Super mix! Musze kiedyś odwiedzić Kraków, nigdy nie byłam :(
OdpowiedzUsuńCzemu nie pasuje ci cetaphil? napisz cos wiecej ;]
OdpowiedzUsuń