AKTUALIZACJA ODCIENI
ta mina, to tylko pozory....:)
Dziś recenzja podkładów Pierre Rene - SKIN BALANCE
W swym kuferku miałam dwa odcienie tych podkładów, a z racji tego, że zostałam ambasadorką marki PR - otrzymałam kolejne dwa. Przybliżę Wam zatem ich działanie.
Od producenta:
Wodoodporny podkład kryjący.
Maskuje wszelkie niedoskonałości cery.
Perfekcyjnie dopasowuje się do struktury skóry przywracając jej blask i elastyczność.
Unikalna formuła kosmetyku dobrze się wchłania i utrzymuje do 12H.
Po aplikacji skóra staje się promienna i wygląda na młodszą.
Luksusowa formuła zawiera kompleks napinający skórę, ekstrakty roślinne i witaminy.
Pojemność: 30ml
Termin przydatności po otwarciu: 12 miesięcy
Opakowanie: podkład zamknięty w klasycznym szklanym opakowaniu, z dozownikiem w formie pompki. Pojemność 30ml
Konsystencja i krycie: podkład jest bardzo kremowy, łatwo się rozprowadza, nie robi plam. Po nałożeniu na twarz może wydawać się zbyt mokry, ale to oznacza, że potrzebuje dłuższą chwilkę, aby się wchłonął, zalecam równiez przypudrować ga cienjką warstwą pudru by zmatowić i utrwalić go na twarzy.
W porównaniu do podkładu Revlon Colorstay - ten dłużej zastyga na twarzy, co daje dłuższy czas na idealną aplikację, co może być istotne dla osób mniej wprawionych. Intensywnie kryje widoczne mankamenty, idealny dla skóry trądzikowej.
Trwałość: produkt jest bardzo trwały. Wytrzymuje wiele godzin, jeśli oczywiście nie wycieramy zbyt intensywnie niczym twarzy. Jest wodoodporny. Kilka razy zdarzyło mi się wyjść z nim na twarzy na deszcz i nie spłynął mi, ani nie powstały żadne smugi. Jednak dzięki temu, że jest taki trwały i wodoodporny, trzeba chwilkę dłużej poświęcić, żeby go dokładnie zmyć przy demakijażu.
Nie zapycha porów i nie powoduje reakcji alergicznych.
Kolory: 21 porcelain, 22 light beige, 23 nude, 24 beige, 25 natural, 26 bronze. + 20 champage
Ja posiadam cztery odcienie podane poniżej na zdjęciu.
swatche:
NOWOŚĆ nr 20 champage - najjaśniejszy w gamie kolorystycznej Pierre Rene, kolor idealny dla jasnych karnacji . Podkład w swym pigmencie posiada żółty odcień (nie różowy). Zapewne znajdzie wiele miłośników wśród "bladolicych"
Skład bez zmian w porównaniu do swych sióstr.
Skład bez zmian w porównaniu do swych sióstr.
Dostępność i cena: Podkład możemy zakupić bezpośrednio ze strony producenta: Pierre Rene, bądź z drogeriach Natura. Jego cena waha się w granicach 20-22zł
Podkład zawiera:
ekstrakt z zielonej herbaty - CAMELLIA SINENSIS LEAF EXTRACT
ekstrakt z ogórka - CUCUMIS SATIVUS (CUCUMBER) FRUIT EXTRACT
witaminę E - TOCOPHERYL ACETATE
mikę, która jest minerałem - MICA
ekstrakt z zielonej herbaty - CAMELLIA SINENSIS LEAF EXTRACT
ekstrakt z ogórka - CUCUMIS SATIVUS (CUCUMBER) FRUIT EXTRACT
witaminę E - TOCOPHERYL ACETATE
mikę, która jest minerałem - MICA
Podsumowanie: jest to bardzo dobry produkt za rozsądną cenę. Jeśli nie miałyście okazji go wypróbować, a szukacie czegoś trwałego i mocno kryjącego, to uważam, że to będzie dobry wybór. Polecam go do cery tłustej i mieszanej. Nie testowałam go pod kątem skóry suchej czy wrażliwej, więc nie wiem jaki dałby efekt.
Miałyście? testowałyście?
Jestem ciekawa Waszych opinii.
ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńjua chetnie wypróbuje
OdpowiedzUsuńWlasnie musze dokupic Revlona, a Ty mnie tu kusisz tym podkladem ...
OdpowiedzUsuńWiec pojawia sie pytanie czy kryje tak samo jak revlon ?
Dla mnie to mega istotne, bo potrzebuje ogromnego krycia, a szkoda mi kupic podklad ktorego uzywac nie bede.
Myślę, że kryje ciut lepiej od revlona, i wart jest chociażby przetestowania!
UsuńNo i mnie namowilas :P
UsuńMam tylko nadzieje ze naj jasniejszy bedzie dla mnie dobry, a jak nie jakos sobie dam rade :)
A ja się skusiłam zamówiłam najjaśniejszy i nie tylko to, bo wyprzedaż mają fajną aktualnie :)
Usuńnowy odcien wyglada mega zachecajaco !
UsuńZlaszcza ze ostatnio zbladlam i Revlon jest za ciemny dla mnie o caly ton :/
Jak do tłustej i mieszanej to chętnie wypróbuję:) Latem nie ma tragedii ale moja buzia jesienią przeżywa trudne chwile, nie wiem czy się przestawia na niższe temperatury czy to ogrzewanie w pomieszczeniach jej tak szkodzi:( Widzę że te podkłady mają bardzo fajną zróżnicowaną kolorystykę więc chyba nie będzie problemu z dobraniem odcienia:)
OdpowiedzUsuńZe mną był taki przypadek, że kiedyś będąc w urzędzie i stojąc w kolejce, byłam tak zaintrygowana cerą dziewczyny stojącej obok mnie, że zapytałam się jaki ma podkład na buzi, ku mojemu zdziwieniu odpowiedziała że skin balance od PR - od tego momentu zaczęła się moja przygoda z tymi podkładami :)
UsuńNie wiem czemu, ale do tej pory byłam sceptycznie nastawiona do tej firmy. A tu kurcze okazuje się, że to może być naprawdę świetny podkład w niskiej cenie :) oj bardzo chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńChyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam!! Liczę tylko po cichu, ze stworzą jeszcze jaśniejszy odcień od 21, bo jednak nie jest tak jasny jak na zdjęciu promocyjnym ;-))
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale trochę obawiam się sprawdzić go na sobie, zwłaszcza, że posiadam cerę suchą i tłustą.
OdpowiedzUsuńKumpela posiada cerę tłustą, ale na niej ten podkład nie sprawdził się, szybko się ulotnił :(
ja mam porcelain i bardzo sobie chwalę;)
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam! A jeszcze pytanko wydaje mi się czy 25 jest jaśniejszy od 21, na zdjęciu tak wygląda?
OdpowiedzUsuńwłaśnie 25 ma taki kolor jak na zdjęciu, co kompletnie nie psuje do harmonogramu kolorystycznego :/
Usuńkupiłam nr 25 i niestety mi nie pasuje, bardzo ciemny.
UsuńDostałam go do testów od pewnej drogerii ale niestety nie zapytali się o odcień i dostałam najciemniejszy z możliwych, którego nie dało się przetestować ;/
OdpowiedzUsuńciekawy post :) bo juz wiem jaki podkład wybrać :P żeby trafić na odpowiedni odcień do skóry :)
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco, tylko ciekawe czy znajdę wśród nich odpowiedni odcień...
OdpowiedzUsuńMam i jest genialny, ale wkurzam się, bo wybierałam w sklepie kolor i był dobry, a jak go teraz w domu używam, to jest zbyt różowy... ;(((
OdpowiedzUsuńHmmm... Czyli 25 jest zdecydowanie jaśniejszy niż 22?
OdpowiedzUsuńA ja właśnie skłaniałam się w kierunku 22 lub 21, ale obawiałam się, że 21 może być za jasny i chciałam raczej brać 22. A tu widzę, że on ciemny jest... Chyba ktoś pomylił się przy dobieraniu nazw do kolorów. ;))
Wiesz co, 22 ma w sobie pigment różu, a 25 brązu. Zależy czy opalasz się na różowo czy na brązowo bo przy wyborze jednego z tych dwóch ma to znaczenie. Sama się zdziwiłam temu swatchowi i dokładnie sprawdzałam czy prawidłowo nałożyłam odcienie, ale jest ok.
UsuńOpalam się na brązowo, ale w sezonie jesienno-zimowym jestem bladzioch. ;)
UsuńCzyli radziłabyś jednak skłaniać się ku 25 ? Bo porcelanowy to już chyba będzie bardzo jasny.
A tak poza tym czy miałaś styczność z podkładami Max Factor Lasting Perfomance??
UsuńJeśli tak to czy mogłabyś powiedzieć mi które z tych jaśniejszych odcieni nie ma w sobie różowych pigmentów ? Ja się na tym kompletnie nie znam i przeważnie mam spory problem z doborem kolory. A właśnie chciałam przetestować i ten Pierre Rene i Max Factor.
oh moje marzenie miec w kolrze beige :) recenzja jest swietna marzy mi sie juz tym bardzie ze jestm na ostatnich kroplach mojego starego
Usuńciekawe czy ten porcelanowy jest taki mega mega mega jasny :D bo jeśli tak to dla mnie idealny <3
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo jasną cerę a porcelin i tak jest dla mnie deczko za ciemny od 150 Revlon CS jest ciemniejszy , bardziej wpada w pomarańczowe tony. Choć przyznam że lepiej się spisuje na twarzy od revlon. Zawsze możesz go mieszać ja jestem zadowolona. Aha a jak nałożę na niego puder ben nye (fair) to jest "nie do zdarcia" świetnie się trzyma cały dzień przy mojej tłustej cerze gdzie revlon świecił się po 2- 3 godzinach.
Usuńfaktycznie dobra cena :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tym produkcie. Z chęcią bym przetestowała ten podkład:)
OdpowiedzUsuńja tam nie używam ;P
OdpowiedzUsuńJa kupiłam go jakiś czas temu, totalnie w ciemno. I muszę powiedzieć, że jestem z niego bardzo zadowolona. Bo ładnie kryje, dobrze się rozprowadza. Buzia jest po nim ładnie wygładzona. Zdecydowania kupię go ponownie :)
OdpowiedzUsuńW sumie wydaje się być całkiem fajnym produktem, kusi mnie to że ma dobre krycie:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałam go przetestować pod kątem skóry suchej, bo polecało mi go już parę osób, ale wszystkie panie miały skórę mieszaną ;)
OdpowiedzUsuńmi on jakoś nie pasuje
OdpowiedzUsuń:/
ja mam cerę suchą i jestem z niego bardzo zadowolona. Mam numerek 24, który już teraz jest za ciemny i zastanawiam się nad wyborem jaśniejszego z tej samej firmy
OdpowiedzUsuń25 natural będzie mój :) Serdecznie zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńJa mam ten podkład i dla mnie jest totalnym bublem. Wiem, że nie wszystko dla każdego, ale ten podkład nie spełnia swoich zadań. Ok ładnie kryje, fajnie się rozprowadza, długo utrzymuje się na twarzy, ale... już po 2 h skóra wydziela sebum, a twarz niesamowicie się świeci. Podkład mam od ponad pół roku i testowałam go w różnych zestawieniach. Z kremem pod, bez kremu, z 3 różnymi pudrami sypkimi, wklepanymi , wciśniętymi w skórę, tylko przyprószone pędzlem. Nakładałam palcami, pędzlem, gąbeczką no nic..nic nie pomagało efekt taki sam. Moja mieszana cera się z nim bardzoooo nie lubi.
OdpowiedzUsuńKochana, super recenzja! Bardzo rzetelna i naprawdę chyba się skuszę na ten podkład. Zaintrygowało mnie tylko jedno zdanie, bo nie wiem, o co chodzi: "Wspomniane ekstrakty roslinne i witaminy niestety nie istnieją w tym podkładzie." ??? Czy to znaczy, że producent ściemnił ze składem na opakowaniu, czy jak? Czy ja coś opacznie przeczytałam albo zrozumiałam? :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Producent zapewnia, że takowe posiada, lecz w składzie produktu nie doszukalam się ani słowa na ten temat :(
UsuńKochani! Nie podawalibyśmy właściwości produktu, gdyby takich nie zawierał.
UsuńPodkład Skin Balance zawiera:
* ekstrakt z zielonej herbaty - CAMELLIA SINENSIS LEAF EXTRACT
* ekstrakt z ogórka - CUCUMIS SATIVUS (CUCUMBER) FRUIT EXTRACT
* witaminę E - TOCOPHERYL ACETATE ,
Muszę go wypróbować! Tylko nie wiem co zrobić jak ten 21 porcelain będzie dla mnie za ciemny. :c
OdpowiedzUsuńhmm chyba potrzebowalabym 21;p wyglada zachecajaco:D
OdpowiedzUsuńNaprawdę tak dobrze kryje? Chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie krycie jest bardzo dobre!
UsuńTeż mam chętkę na ten podkład...ciekawe czy będzie na pewno w drogerii natura, bo nie widziałam stoiska PR, ale jak będę przy okazji to zwrócę uwagę...Kolorystyka rzeczywiście lekko pokręcona...ja potrzebuję podkładu z nutą żółci :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się całkiem fajnie;)
OdpowiedzUsuńHa ha! Ładnie to tak robić mnie w balona ? :D
OdpowiedzUsuńA który podkład bardziej polecasz - Pierre Rene czy Catrice?
oj ciężko jest mi powiedzieć :p, ale ostatnim czasem chyba częściej sięgam po PR :) konsystencja bardziej mi odpowiada.
UsuńCiekawe! Ja mam cerę normalną w kierunku suchej. Ciekawe jak u mnie by się sprawdził?
OdpowiedzUsuńjeśli w kierunku do suchej to na pewno sprawdzi się świetnie :)
Usuńciekawy podklad z przystepnej cenie
OdpowiedzUsuńJa mam normalną, w kierunku suchej, ze skłonnością do okresowych wariacji. Ciekawe jakby u mnie się spisał, bo kolorek już sobie dla siebie wybrałam, po Twoich swatch'ach :)
OdpowiedzUsuńHmm kusi mnie kupno tego podkładu ale sama nie wiem czy warty jest tego żeby był 15 w półce;p Zakupoholizm jest tragiczny;/
OdpowiedzUsuńhe he to zużyj te co czekają w kolejce i dopiero biegnij po nowy. Pamiętaj o terminie ważności otwartego podkładu. :)
UsuńTak się zastanawiałam już nad nim, po twojej recenzji na pewno go zakupię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale ja mam bzika na punkcie dokładnego dobierania kolorów i lubię mieć większy wybór odcieni.
OdpowiedzUsuńCzyli 25 jest jaśniejszy od 22? Ale to nadal żółta tonacja? Nie ma w nim różowego pigmentu? Z góry dzięki za odpowiedź. :)
OdpowiedzUsuńniedługo mój Revlon też się kończy, a recenzje tego podkładu i TA cena są kuszące. A co mogłabyś powiedzieć na temat składu?
OdpowiedzUsuńZdecydowałam się wypróbować. Jutro idę na polowanie do Natury i wezmę próbkę. Myślę, że jeśli dobrze kryje trądzik to zakryje też naczynka, co jest moim utrapieniem. Sprawdzę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam uzywam i jestem bardzo zadowolona ! Dobrze kryje.
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ochoty:)
OdpowiedzUsuńTeż go mam i też pisałam recenzję :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak solidną recenzję od roku czaję się by go kupić i chyba jutro to nastąpi! :)
OdpowiedzUsuńoOooo... bardzo przydatna recenzja.. dziękuję za nią! ostatnio wiele się czyta i słyszy w internecie na temat tej marki... w moim mieście nie mogłam znaleźć sklepu z tą marką więc bardzo fajnie że mają sklep internetowy... pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńAż się skuszę;-)
OdpowiedzUsuńMam odcień 21 ale oddałam mamie bo jest zbyt ciemny. Teraz chcę kupić ten nr 20 ale nigdzie w sklepach go nie znalazłam :/
OdpowiedzUsuńwłaśnie testuję. Odcień porcelanowy jest dla mnie teraz odpowiedni- choć mam śniadą cerę. Dobrze, że stworzyli ten kolor nr 20, bo odcienie były bardzo ciemne i osoby o jasnej karnacji miały problem. Moje pierwsze odczucia- pozytywne. Lepsze wykończenie niż Revlon CS- takie satynowe i z pewnością podkład lepiej matuje niż RCS !!!! nie potrzeba pudru zaraz po nałożeniu, z Revlonem jednak puder w strefie T był potrzebny. Mat trzyma się dłużej, bardziej. Polecam
OdpowiedzUsuńa jak z matowieniem, bo na tym najbardziej mi zależy... ?
OdpowiedzUsuńw koncu!! w koncu odcien dla mnie:D
OdpowiedzUsuńdzieki za post!:*
Kurcze już się ucieszyłam że go kupię bo tak dziewczyny zachwalają i wreszcie się jasny odcień pojawił a tu...strasznie żółty się wydaje a ja mam raczej odcień skóry z różowymi tonami. Nada się?nie będę wyglądać jakbym siusiała pod wiatr ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj dowiedziałam się, że powstał nowy odcień - champage i na pewno w przyszłym tygodniu kupię ten podkład :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Twoją recenzję i ze wszystkim mogę się zgodzić prócz tego że "nie powoduje reakcji alergicznych" , otóż powoduje. Sama kupiłam go zupełnie niedawno skuszona marką i recenzjami, niestety mnie uczula i to bardzo. łzy lecą jakbym się cebula smarowała. Strasznie żałuję bo ogólnie jest spoko, tylko nie dla mnie, więc wyląduje w koszu :(
OdpowiedzUsuńOj bardzo mi przykro, że Cię rozczarowałam moją opinią na temat reakcji alergicznych. Kurcze moja siostra jest typowym królikiem doświadczalnym jeśli chodzi o alergię, i to jedyny podkład którego używa non stop i nie wywołuje u niej żadnych podrażnień itp. Może coś pokombinowali ze składem...
UsuńMam używam i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńbalenciaga sneakers
OdpowiedzUsuńcoach factory outlet
calvin klein
moncler jackets
moncler coat
mbt shoes
yeezy shoes
yeezy boost 350 v2
timberland outlet
nike air max 2019
Witajcie mam podkład skin ballance który mi się kończy a nie mam pudełka z numerem tonacji... czy na flakoniku jest nr ten na spodzie?
OdpowiedzUsuń