Strony

środa, 20 listopada 2013

NEICHA


Dzisiaj post o moich nowościach rzęsowych od firmy NEICHA.

Neicha to marka produktów do przedłużania rzęs, która niedawno pojawiła się w Polsce, lecz z wielkim powodzeniem działa w Japonii i Stanach Zjednoczonych. Firma przedstawia ekskluzywną gamę rzęs, z której korzystają światowej sławy wizażyści. W ich laboratorium kosmetycznym opracowano kleje i preparaty nowej generacji, o udoskonalonej formule, która zwiększa wydajność oraz zadowolenie klientek. Dzięki temu, jak również dzięki dbałości o każdego klienta, zdobywają renomę godnego zaufania partnera w biznesie już na trzech kontynentach.

W pakiecie do testowania od firmy otrzymałam:
Rzęsy model 513
  


Rzęsy model: 112


Rzęsy model: 109



Rzęsy model: 107


Rzęsy są wykonane z materiału najnowszej generacji dzięki czemu nie odkształcają się i nie łamią, będąc zarazem miękkie i delikatne - jak naturalne. Są bardzo elastyczne, a po przyklejeniu  praktycznie niewyczuwalne.

Modele które zaprezentowałam Wam powyżej, bardzo przypadły mi do gustu i obawiam się że ulubione ardell pójdą w odstawkę.
Jestem mile zaskoczona, że tak dobre rzęsy jakościowo są w tak niskiej cenie :)

Sklep w swoim asortymencie posiada dwie grupy cenowe rzęs.
Pierwsza grypa to rzęsy w cenie 12,90 
Druga grupa to rzęsy w cenie 14,90  
Cena conajmniej śmieszna, a jakość fenomenalna!!!!

W sklepie firmowym znajdziecie również połówki rzęs, z którymi każda z Was spokojnie sobie poradzi z aplikacją.
Szczególnie polecam na tegoroczne Święta lub Sylwester.


KLEJE

 Klej do rzęs CLEAR - przeźroczysty cena 14,90 zł
Klej do rzęs WHITE - biały cena 14,90 zł
Zmywacz do kleju REMOVER cena 12,90 zł

Na zdjęciu poniżej chciałam Wam pokazać, że biały klej do rzęs ma bardzo ciekawą konsystencję, a po jego aplikacji możemy dostrzec że niemalże świeci na niebiesko. Kolor kleju jest bardzo specyficzny, jakby był na bazie foli hologramowej.
Ciekawe "zjawisko".
Klej schnie w trybie expresowym, po zaschnięciu staje się przeźroczysty.
 Od teraz mój faworyt :) tradycyjny Duo z Inglot umywa się przy nim.

Jeśli chodzi o przeźroczysty klej, jak na razie nie testowałam. Czeka na swoją kolej gdy wykończę "białego" :)

Zmywacz do kleju rozpuszcza resztki kleju pozostałe na pasku. Najlepiej nałożyć cienką warstwę preparatu w miejsce wcześniej nałożonego kleju i schować do pudełeczka.


Czy ktoś z Was miał może styczność z produktami marki Neicha?

Zachęcam do polubienia ich fanpage, doszły mnie słuchy, że coś dla Was szykują... :)






37 komentarzy:

  1. 513 *.*
    Przecudowne !
    Muszą być moje <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne są, ciekawa jestem czy nie ma alergii na klej do rzęs. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne!
    Ja jeszcze nie używałam sztucznych rzęs chociaż mam w domu ogrom Ardell :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 107 i 109 wyglądają najbardziej naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie lubię sztucznych rzęsów wole naturalność

    obserwuje i licze na to samo
    http://sotheemily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo naturalnie wyglądają te rzęsy. Kleje w jakiej są cenie?

    OdpowiedzUsuń
  7. 109 mój typ- taki nawet na co dzień ! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam styczność z tą firmą poprzez nabycie kepek bez węzełków. Moje odczucia nie są za dobre... ponieważ przy odczepianiu kępek z plastikowego pudełeczka wypadały mi rzęsy z kępek niestety ;/ rzęs na pasku nie miałam okazji próbować mam nadzieje że są dużo lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana kępki bez węzełków takie właśnie są, że lubią się rozwalać. Dla tego polecam zamawiać tylko i wyłącznie z węzełkami.

      Usuń
  9. O jejku piękne te sztuczne rzęsy, ciekawe co dla nas szykują :)
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz spotykam się z tą firmą.Rzęsy bardzo ładne.Ja niestety nie potrafię przyklejać rzęs:/

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam, widziałam ale nie miałam :) są bardzo fajne, niektóre nawet niemalże nie do rozpoznania :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ich bardzo ciekawa, bo sama tylko raz próbowałam przyklejać sobie rzęsy, ale z marnym skutkiem. Oczywiście winne temu były jakieś kiepskie rzęsy ;)

    http://jadwigadrobik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Najbardziej podoba mi się pierwsza i ostatnia opcja:):)

    OdpowiedzUsuń
  14. te 513 są nieziemskie! Tylko powiedz mi, czy ten czarny pasek nie 'rzuca się' w oczy? pozostałe modele są genialne, bardzo naturalnie wyglądają i coś czuję, że mój portfel ucierpi... :) chociaż cenę mają bardzo przyzwoitą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety rzęsy które mają czarny pasek, zawsze rzucają się w oczy. Dla takich modeli zalecam rysowanie kreski wzdłuż linii rzęs.

      Usuń
  15. Piękne rzęsy w bardzo fajnych cenach! Ja ostatnio zakupiłam Ardell, ale szukałam fajnych i niedrogich połówek i zaraz zerknę na stronę Neicha :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam styczności, ale chętnie wypróbuję;)

    OdpowiedzUsuń
  17. 107 wyglądają najładniej, tak naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękności! Idealnie je przyklejasz!!

    OdpowiedzUsuń
  19. cudne idealne na andrzejki i na sylwestra napewno się skuszę na kupno takich rzęs super :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze nie słyszałam o tej firmie, ale rzęsy wyglądają zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  21. 109 wygladaja cuuuudnie:D ja ostatnio testuje rzesy ES od kkcenterhk :) tez sa swietne :D

    OdpowiedzUsuń
  22. 109 super, wyglądają mega naturalnie, dałabym się nabrać ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajniutkie te rzeski :D Kusi mnie zeby sobie takowe zafundowac na jakies wieksze okazje, ale ja nigdy nie przyklejalam sztucznych rzes... Nie wiem czy sobie poradze zeby je przykleic tak, zeby wygladaly ladnie, naturalnie a nie krzywo.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja myślę o kępka z tej firmy tylko nie wiem czy z węzełkiem czy bez...co polecacie ????

    OdpowiedzUsuń
  25. ja polecam te bez węzełek , są superaśne.
    fotki na konkurs już wysłane, zastanawiam się czy będzie duża konkurencja i czy mam szanse, jak myslicie?

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że znalazłeś u mnie to czego szukałeś.
Będzie mi miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad.
Justyna