Słówko od producenta:
Celebre HD Pro to podkład nowej generacji. Cechuje się dużą zdolnością krycia przy jednoczesnym zminimalizowaniu widoczności podkładu.
Podkłady zostały docenione przez makijażystów gwiazd, m.in. Wayne Goss-a (makijażystę Kim Kardashian), który uznał Celebre HD Pro za jeden z najlepszych podkładów w kremie.
Podkład zawiera wyciągi z:
- aloesu,
- granatu,
- witaminę E
Produkty Mehron-a są słabo dostępne w Polsce i ciężko jest je zdobyć, więc zapytacie pewnie skąd mój nabytek? Produkty trudno dostępnych w Polsce marek, między innymi:
Mehron, Ben Nye, Grimas oraz Gernetic możecie kupić w sklepie: www.makeuup.pl. W asortymencie sklepu znajdziecie szeroką gamę produktów, pełną paletę odcieni różnych kosmetyków, bez obawy że czegoś może zabraknąć.
Podkład Celebre HD Pro zamknięty jest w prostym plastikowym opakowaniu, z nakrętką nic - wyszukanego, ale opakowanie jest bardzo trwałe i praktyczne. Bez problemu widzimy ile pozostało nam podkładu i możemy zużyć go do samego końca, co jest zaletą tego typu podkładów.
Pojemność spora bo 25g.
Pojemność spora bo 25g.
Jeśli chodzi o konsystencję to podkład jest twardy, zbity, ale niezwykle prosty do nabierania palcem, pędzlem czy gąbeczką. Wydaje się być bardzo tłusty, ale to tylko pozory – właściwie nie wiem jaki cudowny składnik ma ten podkład, który w opakowaniu przypomina pomadkę w sztyfcie, a aplikuje się go z taką łatwością.
Do aplikacji polecam zdecydowanie Beauty Blender (lub jego odpowiednik), bo najlepszy sposób na ten podkład (efekt airbrush) daje właśnie stemplowanie i wklepywanie w skórę. Kolejną wielką zaletą tego podkładu jest możliwość nakładania kolejnych warstw, dających nam pożądany stopień krycia - to jest po prostu bajka! Wilgotny BB pozwala uzyskać efekt od leciutkiego krycia, po autentyczne 90-95% (ten podkład przy odpowiednim użyciu zakryje tatuaż) – stąd taka gama odcieni, bo jeśli chcemy coś dobrze ukryć to kolor musi być bezbłędnie dobrany.
Do aplikacji polecam zdecydowanie Beauty Blender (lub jego odpowiednik), bo najlepszy sposób na ten podkład (efekt airbrush) daje właśnie stemplowanie i wklepywanie w skórę. Kolejną wielką zaletą tego podkładu jest możliwość nakładania kolejnych warstw, dających nam pożądany stopień krycia - to jest po prostu bajka! Wilgotny BB pozwala uzyskać efekt od leciutkiego krycia, po autentyczne 90-95% (ten podkład przy odpowiednim użyciu zakryje tatuaż) – stąd taka gama odcieni, bo jeśli chcemy coś dobrze ukryć to kolor musi być bezbłędnie dobrany.
Dobór koloru - tu pojawia się pierwszy minus tego produktu. Musimy bardzo dobrze zapoznać się z gamą kolorystyczną tych podkładów, bo może się tak zdarzyć, że ciężko będzie nam dobrać podkład do skóry w jednym odcieniu.
Tak było w moim przypadku, jak widać na zdjęciu powyżej muszę mieszać ze sobą me1 z me4 dla uzyskania idealnego kolorytu. Md1 używam przy konturowaniu buzi na mokro, aczkolwiek zapewne latem będę go używać na całą twarz.
Kolejnym minusem jest to, że podkład nie nadaje się dla osób mających tłustą cerę, ponieważ poprzez jego specyficzną konsystencję może ten problem jeszcze bardziej uwydatnić.
Dla osób mających cerę suchą lub mieszaną będzie on idealnym kosmetykiem, lecz po nałożeniu podkładu zalecam nanieść cienką warstwę pudru sypkiego by efekt stał się jeszcze bardziej matowy.
wydajność:
Podkład jest BARDZO wydajny (!), już odrobina wystarczy, aby ładnie wyrównać koloryt cery.
konsystencja:
Kremowa, lekka, ale zwarta i treściwa, delikatnie śliska, nawet jak jest zimno to nadal jego konsystencja jest miękka - taka maślana.
krycie:
Podkład silnie kryjący - łatwo można stopniować efekt krycia i je budować od delikatnego po mocne - tam gdzie wymaga tego nasza cerą. Podkład nałożony grubszą warstwą wygląda naturalnie i nie tworzy efektu "tapety".
Jeśli nie macie większych przebarwień to spokojnie obejdziecie się bez korektora.
efekt:
Bardzo naturalny, nie tworzy efektu maski, fenomenalnie stapia się z cerą. Nie obciąża, nie zrobimy sobie tym podkładem krzywdy.
Podkład nie nadaje się dla tłustej cery :(
trwałość:
Podkład utrwalam neutralnym pudrem fixującym Mehron - tym go gruntuje i to połączenie utrzymuje się na mojej twarzy cały dzień.
opakowanie:
Czarny, zakręcany słoiczek z przezroczystą nakrętką.
Opakowanie jest trwałe, nic nie pęka.
aplikacja:
Podkład wygląda najlepiej po rozprowadzeniu gąbeczką - efekt bajeczny, jak druga skóra - nie da się go zauważyć gołym okiem!
Pędzel spryskany wodą źródlaną również daje rade i efekt jest porównywalny do tego, jaki otrzymujemy przy pomocy różowego jajeczka.
Podkład nakładany palcami również daje świetny efekt, ale jest wtedy ciut bardziej zauważalny i wykrywalny gołym okiem.
kolory:
podkład znajduje się w wielu odcieniach, ciepłych i zimnych. Podkłady są podzielone kolorami według typów urody.
Podkład nie posiada zapachu.
Nigdy mnie, ani nikogo innego komu robiłam makijaż nie podrażnił.
..................................................
Ocena ogólna:
4/5
(dlaczego 4 a nie 5? minusy podane wyżej)
Cena: 59,00 zł /25g
znajdziecie go tutaj
Specjalnie dla Was wynegocjowałam rabat -10% na te podkłady
SWATCHE ODCIENI PODKŁADU CELEBRE
Czy ktoś z Was miał styczność z tym produktem?
Tak było w moim przypadku, jak widać na zdjęciu powyżej muszę mieszać ze sobą me1 z me4 dla uzyskania idealnego kolorytu. Md1 używam przy konturowaniu buzi na mokro, aczkolwiek zapewne latem będę go używać na całą twarz.
Kolejnym minusem jest to, że podkład nie nadaje się dla osób mających tłustą cerę, ponieważ poprzez jego specyficzną konsystencję może ten problem jeszcze bardziej uwydatnić.
Dla osób mających cerę suchą lub mieszaną będzie on idealnym kosmetykiem, lecz po nałożeniu podkładu zalecam nanieść cienką warstwę pudru sypkiego by efekt stał się jeszcze bardziej matowy.
PODSUMUJMY:
wydajność:
Podkład jest BARDZO wydajny (!), już odrobina wystarczy, aby ładnie wyrównać koloryt cery.
konsystencja:
Kremowa, lekka, ale zwarta i treściwa, delikatnie śliska, nawet jak jest zimno to nadal jego konsystencja jest miękka - taka maślana.
krycie:
Podkład silnie kryjący - łatwo można stopniować efekt krycia i je budować od delikatnego po mocne - tam gdzie wymaga tego nasza cerą. Podkład nałożony grubszą warstwą wygląda naturalnie i nie tworzy efektu "tapety".
Jeśli nie macie większych przebarwień to spokojnie obejdziecie się bez korektora.
efekt:
Bardzo naturalny, nie tworzy efektu maski, fenomenalnie stapia się z cerą. Nie obciąża, nie zrobimy sobie tym podkładem krzywdy.
Podkład nie nadaje się dla tłustej cery :(
trwałość:
Podkład utrwalam neutralnym pudrem fixującym Mehron - tym go gruntuje i to połączenie utrzymuje się na mojej twarzy cały dzień.
opakowanie:
Czarny, zakręcany słoiczek z przezroczystą nakrętką.
Opakowanie jest trwałe, nic nie pęka.
aplikacja:
Podkład wygląda najlepiej po rozprowadzeniu gąbeczką - efekt bajeczny, jak druga skóra - nie da się go zauważyć gołym okiem!
Pędzel spryskany wodą źródlaną również daje rade i efekt jest porównywalny do tego, jaki otrzymujemy przy pomocy różowego jajeczka.
Podkład nakładany palcami również daje świetny efekt, ale jest wtedy ciut bardziej zauważalny i wykrywalny gołym okiem.
kolory:
podkład znajduje się w wielu odcieniach, ciepłych i zimnych. Podkłady są podzielone kolorami według typów urody.
Podkład nie posiada zapachu.
Nigdy mnie, ani nikogo innego komu robiłam makijaż nie podrażnił.
..................................................
Ocena ogólna:
4/5
(dlaczego 4 a nie 5? minusy podane wyżej)
Cena: 59,00 zł /25g
znajdziecie go tutaj
Specjalnie dla Was wynegocjowałam rabat -10% na te podkłady
HASŁO: makijazowo0114M
ważny do końca marca tego roku.
SWATCHE ODCIENI PODKŁADU CELEBRE
Czy ktoś z Was miał styczność z tym produktem?
Zaciekawiłaś mnie nim..
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i w ogóle pierwszy raz o nim słyszę, ale wygląda ciekawie wiec kiedyś go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńFajna szeroga gama kolorystyczna, ale też bym chyba miała problem z dobraniem pod siebie ;)
OdpowiedzUsuńJa również nie miałam i tez pierwszy raz słyszę o nim. Kiedyś na pewno go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim słyszę ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńNo dobrze. Powiedzmy, że chcę go kupić, bo szukam czegoś kryjącego na naczynka. Jak mam dobrać kolor na odległość? Ze zdjęcia gamy kolorystycznej? ME1 za jasny, ME4 za ciemny, 3i 4 wydają się być w zimnej tonacji, więc nie dla mnie. Ale może źle widzę bo to tylko zdjęcie, a i mój komputer może kłamać kolory. Jak wybrać odpowiedni?
OdpowiedzUsuńpomyliłam się: 2 i 3 w zimnej tonacji (różowawe)
UsuńKochana wybór kolorystyki tyczy się metodzie prób i błędów. Najlepiej zapytać w sklepie, oni mają te kolorki przed sobą to Ci doradzą.
UsuńJa rozumiem. Tak właśnie kupuję podkłady. Tylko, że to jest sklep internetowy. No chyba, że masz na myśli, że mam do nich dzwonić.
Usuńwystarczy jak napiszesz e-maila :)
UsuńJuż nie muszę :) Te swatche mi wystarczą. Dzięki Justynko, pozdrawiam.
UsuńGama kolorystyczna całkiem fajna, ale ja jednak wolę sprawdzić podkład w realu bo wiadomo zdjęcie na komputerze może kolory przekłamywać.
OdpowiedzUsuńOdkąd odkryłam Skin Balance z Pierre Rene już nie mam potrzeby testowania innych podkładów. ;))
Pozdrawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWydają się ciemne. Muszę powiedzieć, że bardzo polubiłam podkłady w kremie a mój już dobiega końca i kto wie- może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNo i znowu się napaliłam.....zmartwiłaś mnie tylko tą tłustą skórą. ja mam trądzik hormonalny , ale mimo to tendencję do przesuszania i suchych skórek. Więc wrażliwa twarz, niekoniecznie tłusta. Nie mam problemu z kamuflażami kryolanowskimi i glazelowskimi. Więc może jednak warto byłoby spróbować? Jak to oceniasz?
OdpowiedzUsuńmoja droga, ten podkład w porównaniu do kamuflaży jest o niebo lżejszy i płynniejszy. Na pewno nie podkreśli Cui suchych skórek, a tym bardziej że jest na bazie kremu dodatkowo ją nawilży.
UsuńAle wybór należy do Ciebie :)
Dziękuję bardzo za odpowiedź! Super mnie zaciekawiłaś. Wygląda na nową perełkę do zdobycia;-) Wsadzam je na swoją wishlistę;-)
UsuńPS. To moje konto, w celach rozwojowych bloga musiałam trochę zmienić profil do opcji Google + - teraz tak będę się wyświetlać, aczkolwiek to ciągle "ja" Katarina;-)
wow jestem nim zachwycona!
OdpowiedzUsuńniesamowicie wygląda na skórze, widac że ma mega fajne krycie :)
Chyba polece go dla swojej siostry :-)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety się nie sprawdził,masz rację do cery tłustej i problemowej kompletnie się nie nadaje
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe... szkoda tylko, e nie mona pomaca i kolorów sprawdzi przed zakupem...
OdpowiedzUsuńNie miałam ich nigdy;)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona i to bardzo ;)
OdpowiedzUsuńużywałam produktu w odcieniu LT2 i muszę przyznać,że dla mnie to taka droższa wersja DERMACOLU, bardzo mocno kryje, wchłania się szybko ale nawet po paru godzinach podkład potrafi przybrudzić ubranie podczas zdejmowania, idealny do sesji zdjęciowych bo tworzy efekt -pięknej wypoczętej buzi, na codzien dla mnie stanowczo za ciężki :(
OdpowiedzUsuńnapewno skorzystam z tych pudrów ponieważ mam własnie problem z zaczerwieniona skóra na policzkach ciekawi mnie czy w 100% procentach to zakryje i może ktoś już go używał na zaczerwienienia skóry chciała bym zobaczyć jakiś efekt :) świetny pomysł na posta dziekuję
OdpowiedzUsuńPoproszę cię o pomoc. Potrzebuję podkład w płynie dla cery tłustej, naczynkowej ze skłonnością do wyprysków i wągrów. Preferuję efekt naturalny, średnio kryjący. Proszę poleć mi coś pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim słyszę, ale skoro nie nadaje się do skóry tłustej to odpada.
OdpowiedzUsuńUżywam tego podkładu i jest cudowny, ale polecam takze uzyc podkladu Dermacol 24 h control na internecie mozna go spotkac kolo 28 zl bez przesylki jest wprost rewelacyjny niestety ma tylko 4 ocienie, do jasnej karnacji pasuje numerek 1 i 2.
OdpowiedzUsuńwow! świetny post:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dobre produkty są takie drogie i nie każdy może sobie na nie pozwolić :(
OdpowiedzUsuńjestem w drodze poszukiwania idealnego podkładu dla siebie, jak na razie używam matującego z Avonu jednak nie do końca się sprawdza tak jak bym chciała. Może ten by się sprawdził tylko nie wiem czy odpowiadał by do typu mojej cery. Ale muszę powiedzieć że recenzja jest bardzo zachęcająca :)
OdpowiedzUsuń:3
nigdy nie widziałam ani nie słyszałam o takim podkładzie.Ale twój wpis zaciekawił mnie i może się skusze na niego.Tylko też mam problem z dobraniem koloru podkładu.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja i chyba się skuszę na ten podkład;) Właśnie kończę podkład z Kett, który bardzo lubię, ale jest dwa razy droższy :(
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z tym podkładem. Widzę,ze ocena przychylna ... Jednak przedział cenowy nie dla mnie niestety :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z podkładem w takiej formie - ciekawa jestem jakby się sprawdził u mnie
OdpowiedzUsuń