Strony

czwartek, 6 marca 2014

Przepis na peeling kawowy





Wiosna już tuż, tuż… dlatego pomalutku trzeba budzić się z zimowego snu i zacząć przygotowywać się do jej nadejścia. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na bardzo popularny i moim zdaniem najlepszy domowy peeling jaki kiedykolwiek miałam okazję wypróbować.

Oczywiście będzie to peeling kawowy – zapewne wszystkim znany, a jeżeli ktoś go jeszcze nie próbował – koniecznie musi to zrobić, ponieważ jest on niesamowicie skuteczny.

Przepisów na jego wykonanie jest wiele, ale mi najbardziej odpowiada taki:

 

  - kawa mielona (świeża)  3-4 łyżki

 

- oliwka 1 łyżka

 

- cynamon - 1 łyżka


Opcjonalnie:
- Sól lub cukier - 1 łyżka

Wszystkie składniki umieszczamy w miseczce


 
(jest wiele przepisów na peeling kawowy z wykorzystaniem fusów z kawy, ja zdecydowanie wole świeżą kawę, ponieważ jest twardsza i dodatkowa cudownie poprawia krążenie masowanego ciała. I ten zapach…. Ehh…..)

Zatem bierzemy się do dzieła!

Taką miksturę dokładnie mieszamy, nakładamy na zwilżone wodą ciało i masujemy... Następnie zmywamy za pomocą żelu do kąpieli. Skóra po takim zabiegu jest jędrna, delikatna jak aksamit i świetnie przygotowana na przyjęcie balsamu do ciała, który wchłania się rewelacyjnie.



P.S. Pomaga w walce z cellulitem ;)


Justyna










49 komentarzy:

  1. a ja właśnie kończę rosyjski peeling kawowy :) w sumie domowy tez można zrobić, uwielbiam zapach kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o ja też słyszałam, że taki peeling jest dobry na celulit:) Wypróbuję go na pewno.:) Fajny przepis.;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nam brakło peelingu na zajęciach to też poleciałayśmy do sklepu po kawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie robiłam, ale chyba trzeba zacząć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam ten peeling!! Uwielbiam ten cudowny aromat i to że skóra po zabiegu jest milutka w dotyku i taka napięta:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Robiłam kiedyś taki peeling kawowy z siostrą ale nie dla mnie takie paćkanie się :) wolę gotowe produkty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Proszę jaki ciekawy wpis:) ten peeling może nie wygląda najlepiej i pewnie nie pachnie najcudniej, ale myślę że jest skuteczniejszy niż nie jeden "sklepowy"
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja droga, jeśli lubisz kawę, to zapach na pewno nie będzie Ci przeszkadzał, wręcz przeciwnie :)

      Usuń
  8. Ja robię peeling kawowy na twarz, ale z fusów po wypitej kawie. Miękkie, słodkie i ciepłe. Idealne do zrobienia peelingu. Poza tym z 2 łyżeczek wystarcza fusów na twarz i jeszcze ręce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, świetne rozwiązanie aby peeling był bardziej miękki, na twarz z fusów idealny :)
      dzięki

      Usuń
  9. Właśnie skończyl mi się peeling :D Myszę sobie taki zrobić! Dziękuję za przepis
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny przepis, choć muszę przyznać, że jestem leniwa:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja ;)
      Ale może kiedyś.. Jak przestanie odstraszać mnie widmo upapranej wanny albo brodzika :D

      Usuń
  11. Uwielbiam robić peeling z kawy. Dodaję jeszcze cukier trzcinowy czy łyżkę miodu. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znałam takiego peelingu ! Musze koniecznie wypróbować bo wygląda "aromatycznie". O tak tak dzisiaj sobie zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio robiłam peeling fusami dodanymi do żelu pod prysznic :) ale Twój przepis na pewno wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super post, bardzo mi się przydał :):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł :) Muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  16. Obecnie używam peeling kawowy z Joanny, w wolnej chwili skuszę się na domowy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest świetny, pięknie pachnie :) Chociaż ja przygotowuję go tylko z kawy (też świeżej) i cynamonu. Trochę brudzi wszystko na około, ale... wybaczam to :D

    OdpowiedzUsuń
  18. OJ! Koniecznie muszę wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piling świetny,ciało aksamitne w dotyku ,a w dodatku ten zapach kawy :) Trochę potem sprzątania w kabinie prysznicowej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. musze wyprobowac :) dzieki za przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepisu ze świeżą kawą jeszcze nie widziałam :) wypróbuje koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Peeling jest świetny, najlepszy jaki stosowałam ale nie dodaje raczej cynamonu ze względu na naczynka :(

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny pomysł wypróbuje w masażu klasycznym, może się nada do relakcującego :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam i uwielbiam:) Dorabiam w buteleczce i robię trochę rzadszy, ale też spisuje się znakomicie:) A i ja używam fusów z ekspresu:)

    OdpowiedzUsuń
  25. peeling najlepszy z najlepszych :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Robię go sobie przynajmniej raz w tygodniu i spisuje się rewelacja choć robię rzadszy :) Także polecam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Wygląda trochę jak masa makowa. Może wypróbuję... :)
    Pozdrawiam,
    Sol

    OdpowiedzUsuń
  28. Robię jutro, brzmi cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. niedawno skończyłam peeling kawowy od Cafe Borówka - był super :) może spróbuję zrobić niedługo w domu.

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam peeling kawowy domowej roboty. Stosuje i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. uwielbiam ten peeling a ze jestem strasznym leniwcem i wielka wielbicielka kawy i oliwy z oliwek, po polaczeniu tych dwóch skladnikow nie musze wcierac zadnych balsam a moja skóra jest cudowna i aksamitna jak dla mnie bomba :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. uzyłam tego pilingu w masazu tylko użyłam więcej oliwki i zmieniłam troche przepisik :)
    koleżanka była bardzo zadowolona ! :) <3 love przepis !

    OdpowiedzUsuń
  33. Musi pachnieć obłędnie :) jak mi się uda przetestuję sama :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ja używam fusy po wypiciu kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Muszę wypróbować:) Zapach pewnie obłędny ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Peeling kawowy uwielbiam i stosuję ♥

    OdpowiedzUsuń
  37. Tani domowy sposob, a moze znasz jeszcze jakies inne dobre sposoby na cellulit?

    OdpowiedzUsuń
  38. regularnie stosuję peeling kawowy i uwielbiam jego działanie! :) a Twój przepis jest świetny i na pewno go wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie pije kawy i nie przepadam za jej zapachem ;/ jednak na piling chyba się zdecyduję, bo jak piszesz wiosna tuż tuż i trzeba będzie odsłonić więcej ciał, a pilingi z drogerii stosowałam ale efekty średnie :/

    OdpowiedzUsuń
  40. W tym przepisie najbardziej elektryzuje mnie cynamon! Peelingi kawowe znam, ale ten przepis był mi niestety obcy.

    OdpowiedzUsuń
  41. click this over here now dolabuy.su look at here now buy replica bags their website dolabuy louis vuitton

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że znalazłeś u mnie to czego szukałeś.
Będzie mi miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad.
Justyna