Makijaż przy użyciu cieni mineralnych Coastal Scents

Jak już wspomniałam w poprzednim poście,

 dzisiaj makijaż, z wczoraj zrecenzowanych mineralnych cieni sypkich. 

Wiem, że część z Was czeka na ten makijaż i na moje odczucia odnośnie aplikacji itp.

A więc tak, co do pigmentacji to nie podlega ona żadnej dyskusji, jest po prostu świetna i jestem tym bardzo pozytywnie zaskoczona! Powiem tyle, mogę je śmiało porównać do pigmentów MUG które posiadam. Kolorystycznie niektóre są bardzo podobne do siebie i jakościowo również.

 Jeśli chcecie recenzję porównawczą, dajcie znać.

Jak sama nazwa wskazuje cień sypki, czyli będzie miał tendencję do osypywania się na poliki.

Tak też się stanie jeśli nie strzepniecie nadmiaru cienia z pędzelka, ja stosuję zawsze metodę na papierośnika/palacza czyli stukam paznokciem wskazującym o trzonek pędzla - dopóty, dopóki  nic już z niego nie będzie się sypać, a resztka cienia pozostanie na włosiu - zawsze coś zostaje!

Tak samo początkującym, lub spieszącym się, przed otwarciem cienia wstrząsnąć pojemnikiem tak aby produkt obił się o wieko opakowania, gdy otworzymy cień na wewnętrznej stronie wieczka zobaczymy cieniutką warstwę pozostawionego pigmentu, i z niego dopiero aplikować cień na powiekę. 

To na pewno w jakimś stopniu zmniejszy osypywanie się.

Jak wiecie, wcześniej z cieni sypkich nie korzystałam, ponieważ zawsze przerażał mnie fakt, że gdy otworzę opakowanie to drobinki będą wszędzie latały i będę miała problem z aplikacją i głębią koloru - tak się nie stało :) wręcz przeciwnie!

Te dziewczyny co mają pigmenty MUG wiedzą dobrze, że gdy otwieramy opakowanie to cień dosłownie wypływa z niego, potem palce i wszystko dookoła jest upaprane, a już nie wspomnę jeśli się spieszymy lub malujemy klientkę ehh :(

Ok, mam nadzieję, że chociaż w minimalnym stopniu przekazałam Wam moją pozytywną refleksję.

A teraz obiecany makijaż :) 

a kosmetyki jakich potrzebowałam to:

Podkład Pharmaceris 02+03

Puder Ben Nye fair, banana

Korektor Catrice 02

Baza pod Cienie NYX (u mnie nowość)

Bronzer BiKor

Cienie sypkie: supreme copper, coco, callista, doe tail, autumn- dostępne na everydaymakeup.pl

Cień prasowany MUG immoral

Czarna kredka NYX

Tusz do rzęs MaxFactor 2000calorie klik

Rzęsy Ardell Demi Wispies

Usta Paletka Sleek Siren - desire me + miss me klik

Na wstępie, przepraszam za słabą jakość zdjęć i za małą ich ilość, ale ja nie usiedzę na tyłku i musiałam kombinować z parametrami - wrrr dopiero dostrzegłam to przy ich obróbce :(


1) wewnętrzną część górnej i dolnej powieki pokrywam miedzianym cieniem "supreme copper", starannie rozcieram dookoła granice cieni.
2) zewnętrzną część górnej i dolnej powieki przyciemniam zaś czekoladowym cieniem "coco"a jego granice rozcieram go ku górze przy pomocy cienia "autumn"

3) Aby nadać spojrzeniu nieco głębi, przyciemniam czarnym cieniem sam zewnętrzny kącik.

4) Na środek powieki nakładam połyskujący cień "doe tail"

obrysowuję oko czarna kredką, a obszar w wewnętrznym kąciku zaznaczam złotym cieniem nałożonym na mokro "callista"

 

Tuszuję rzęsy i przyklejam sztuczne.

Mam nadzieję, że makijaż przypadł do gustu, 

jeśli macie jakieś prośby makijażowe do mnie, to śmiało piszcie.

Do końca dzisiejszego dnia trwa u mnie rozdanie, jeśli ktoś jeszcze nie wziął udziału to zapraszam tutaj

Wyniki planuję ogłosić najpóźniej w poniedziałek, ponieważ jutro wybieram się na najbardziej wyczekiwane wesele ever, w niedzielę pewnie będę dochodzić do siebie, więc post z wynikami będzie w poniedziałek, mam nadzieję że wytrwacie w oczekiwaniu!

Każdemu z osobna życzę udanego pogodnego weekendu (sobie też takiego życzę) i do następnego kochani.

Justyna.