Strony

środa, 7 sierpnia 2013

Makijaż kosmetykami Lily&Lolo



Ci co śledzą mnie na fb, wiedzą że podjęłam współpracę ze sklepem Costasy.pl i otrzymałam na testy całą serię kosmetyków Mineralnych. Cieszę się ogromnie, gdyż z minerałami do twarzy nie miałam jeszcze styczności.
I jak dobrze wiecie z kosmetykami mineralnymi trzeba inaczej się "obchodzić" Najbardziej istotna jest aplikacja podkładu.

Odnośnie samej aplikacji, jest to niezwykle ważny proces. Jest kilka sposobów, jednak na początek polecam ten najbardziej niezawodny, czyli na sucho przy użyciu pędzla kabuki. Z czasem każda kobieta wypracowuje sobie swój własny "patent na minerały", jednak niezwykle istotne jest, aby dobrze zacząć, ponieważ czasami brak wiedzy i niewłaściwe podejście sprawiają, że odrzucamy podkład w formie proszku. 
Sposób aplikacji zależy również od rodzaju skóry. W przypadku skóry normalnej, mieszanej i tłustej, zalecam klasyczną formę aplikacji, wykonując koliste ruchy
W przypadku aplikacji podkładów mineralnych o sypkiej konsystencji, zasada "nabierania" kosmetyku na pędzle jest istotna. Należy pamiętać o tym, aby niewielką ilość kosmetyku wmasować równomiernie w pędzel i otrzepać nadmiar. Następnie uderzyć podstawą pędzla o płaską powierzchnię tak, aby produkt osadził się głęboko we włosiu. Dzięki temu aplikacja podkładu będzie równomierna, a dodatkowo nic nie będzie się osypywało dookoła. 

Otrzymałam 7 cieni mineralnych, z których 4 wykorzystałam w tym makijażu:

Podkład coffee bean + popcorn
Bronzer bondi bronze
Korektor caramel
Róż w postaci cienia rosebud
Szminka demure
Błyszczyk bitten pink
brokat Essence
eyeliner L'Oreal black
Tusz  IsaDora
Rzęsy Demi Wispies




Poniżej przebieg wykonywania makijażu:

1) powierzchnię ruchomą pokrywam bazą prime focus
2) wew. kącik pokrywam cieniem smoky brown
3) środek powieki wypełniam cieniem choc fudge cake
4) zew. kącik przyciemniam intensywnym fioletem deep purple



 5) rozcieram granice ponad załamaniem połyskującym różem rosebud
6) dolną powiekę przyciemniam najciemniejszym fioletem deep purple
7) wewnętrzny kącik dolnej powieki zaznaczam fioletowym brokatem
8) Rysuje wyciągniętą kreskę czarnym eyelinerem



 Tak prezentuje się skończony makijaż oka









Policzki pokrywam bronzerem, usta wypełniam pierw pomadką a następnie błyszczykiem





Z minerałami podobno jest tak: albo się je kocha albo nienawidzi :)
Mi bardzo przypadły do gustu :)




A Wy miałyście już styczność z produktami bogatymi w minerały? Jeśli tak to z jakimi?
Co o nich myślicie?



34 komentarze:

  1. Śliczny makijaż, marzy mi się taki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny makijaż. Ja nie miałam jeszcze do czynienia z minerałami, ale przymierzam się do nich, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dłuższego czasu kusi mnie podkład mineralny, i wzbraniam się jak mogę bo nie lubię właśnie tej sypkości.
    Przekonaj mnie o mojej nie słuszności co do mojego zdania :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kochana powiem tyle... jak wypróbujesz podkład mineralny to tak się w nim zakochasz że z chęcią odstawisz podkłady płynne dla niego. Tylko pamiętaj ważna jest jego aplikacja a o tym na początku posta :)

      Usuń
  4. używam kosmetyków mineralnych z Mary Kay i je uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie!
    Muszę przyznać, że bardzo pasują Ci fiolety, powiem więcej zazdroszczę :) Lubię ten kolor, szkoda, że wyglądam w nim jak z podbitymi oczami ;)
    Pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju ile Ty masz cudownych kosmetyków ;D Ja z moimi 2 cieniami to lepiej siedzę cicho ;D Cudowny makijaż, jesteś mistrzynią! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny, taki arabski trochę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje komentarze już cie pewnie nudzą, ale jak można inaczej skomentować twoje cudeńka:)
    ach i ten akcencik brokatowy. Uwielbiam w makijażu wszystko co sie świeci, błyszczy itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana każdy komentarz byle subiektywny mnie cieszy :) dziękuje za każdym razem że komentujesz!

      Usuń
  9. uwielbiam te odcienie :) makijaż jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny makijaż, nałożyłaś cienie na sucho czy na mokro? Ja nakładałam swoje minerałki na sucho i one jakby tak gubiły kolor przy rozcieraniu :(

    OdpowiedzUsuń
  11. piękny jest ten makijaż ja jeszcze nie używałam mineralnych kosmetyków może kiedyś
    P.s. fajnie Ci w ciemniejszych włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale pięknie wyglądają Twoje oczy w tym makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacyjnie się prezentuje ten makijaż :D Wspaniały :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ślicznie ;) No ja lubię minerały - podkłady to cudo, róże też, nawet cienie choć wiadomo, nie zawsze są poręczne ;) A mam pytanie - jak Ty nakładasz ten brokat? Mam całe dwa (:D) i tak myślę jak je wykorzystać, ale wklepując normalnie to się w ogóle nie trzyma - na wazelinę to? na mokro? na klej?

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne te cienie, świetnie wyglądają na oczach. Sama mam na nie ochotę.
    Chciałam jeszcze zaznaczyć, że masz cudny kolor włosów :) doskonale kontrastuje z tym liliowym cieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam fiolety ;) Makijaż śliczny i bardzo Ci nim ładnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sliczny efekt uzyskałaś brokatem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam takie makijaze ;)




    make up blog Monystic:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Makijaż jak zawsze perfekcyjny. A jaką bazę pod cienie polecasz? Mam kilka cieni, które zdecydowanie wymagają "wzmocnienia"....

    OdpowiedzUsuń
  20. piękny!:)
    robisz niesamowite makijaże:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny makijaż, śliczne kolory i cudowna kreska <3

    OdpowiedzUsuń
  22. aaaaaaaaa tyle dostac :) moje minerałki od Ery Minerals są w o wiele skromniejszych ilościach, ale kolory cieni mają cudne!

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczny makijaż,bardzo Ci pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  24. piękny makijaż ;) jestem wielką fanką Lily Lolo ;) !

    OdpowiedzUsuń
  25. Isabel, Ciebie tez porwała Era Minerals? Cudne są :)

    OdpowiedzUsuń

Mam nadzieję, że znalazłeś u mnie to czego szukałeś.
Będzie mi miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad.
Justyna