Witajcie moi kochani w Nowym Roku!
Ostatni wpis miał miejsce w tamtym roku więc od razu muszę zrobić świeży wpis. Mino roczek i myślę ze najlepiej będzie jeśli wystartuję ze swoimi ULUBIEŃCAMI 2012 może nietypowo, ale chcę podzielić się z Wami kosmetykami po które najczęściej sięgam i bez których nie wyobrażam sobie codziennego make-upu.
Najczęściej sięgana przeze mnie paletka cieni.
Sleek Au Naturel
z której można wykonać makijaż dzienny i również wieczorowy.
zabieram ją zawsze ze sobą gdzie kolwiek wyjeżdżam
Bez tych trzech pudrów się nie rozstaję,
Vichy- nim zawsze zagruntowuje nałożony korektor pod oczami
Kryolan- by przedłużyć efekt matowej skóry w moim przypadku strefy "T"
NIE ZAWODNY KOSMETYK
Ben Nye- nim pokrywam pozostałą część twarzy, jest bardzo lekki w swej konsystencji i uwierzcie mi nie czuć go wogóle na twarzy.
Ulubione podkłady
Max Factror 105- nim zaraziła mnie szwagierka i posiadam wszystkie jego odcienie (na potrzeby klientek)
Skin Balance 24 tego podkładu używam w sezonie letnim gdy moja skóra jest nieco ciemniejsza.
Paese- odcień 02
Kobo- Nude Beige
tych dwóch podkładów używam teraz, czyli w sezonie zimowym są w podobnych odcieniach lecz o innej konsystencji raz używam jednego raz drugiego wedle upodobań obydwa spisują się na mojej buzi rewelacyjnie.
Bronzery bo różów nie używam ;p
BiKor ziemia egipska super wydajna i uwierzcie krzywdy nie można sobie nią zrobić, świetnie dodaje opalenizny na buzi lecz trzeba stopniowo jej dokładać. Moja niestety mi kiedyś upadła i przepołowiła się na pół i teraz mam z nią same utrudnienia, ehh
alternatywą ziemi egipskiej dla mnie jest bronzer Inglot 51 nie jest on matowy w porównaniu do poprzednika lecz również spisuje się wyśmienicie.
Tych dwóch kosmetyków w dziedzinie bronzer nie zamienię na żadnen
Korektorki
Korektor bo wcale nie musi on kosztować 100 czy 200zł i wychodzę z założenia drogie nie znaczy dobre, i o tym się przekonałam na własnej skórze (nieszczęsny Clinique)
Korektory Essence ich używam pod oczy, nie mają dużego krycia lecz na moje sińce pod oczami spisuje się bez zarzutów, bardzo lekki w swej konsystencji i chyba zużyłam ich już chyba garść..:) moje odkrycie roku 2012.
I w połączeniu z pudrem Vichy są nie do ruszenia!!! kupiłam i kupować będe!!!!
Kryolan Derma Color kamuflaż tym kosmetykiem maskuje większe widoczne zmiany skórne, działanie zadowalające lecz troszkę jego faktura mnie zniechęca, ponieważ jest zbyt twardy/tępy i muszę go pierw nałożyć na wierzch dłoni by go rozgrzać.
Ulubiona baza pod cienie Artdeco
Według mnie nie ma lepszej, trwalszej bazy pod cienie, w swych łapkach miałam różne lecz żadna nie pokonała tej. Zapachem przypomina perfumy męskie, konsystencja bardzo lekka, i szybko się ją rozprowadza na powiece.
Ja swego czasu miałam problem z rolowaniem się cieni w załamaniu, od kąt ją mam problem po prostu zniknął,
Czy pobija kolor cienia? hmm z tym jest troszkę gorzej. :]
Rozświetlacz
W moim przypadku jak zresztą widać po widocznym znacznym denku, kosmetyk notorycznie używany przeze mnie i w pracy. Znalazłam wkońcu idealny do moich potrzeb rozświetlacz.
Świętnie wykańcza całość makijaży twarzy.
Make up Studio shimmering
Maskara
Mariza 3D- od niedawna jestem jej posiadaczką i stwierdzam że gdzie i co ja robiłam że jej nie zakupiłam, szczoteczka grzebykowa (takie jak uwielbiam) świetnie wyczesuje moje rzęsiska.
Avon Super Shock- ilość opakowań tego tuszu jaka przeszła przez moje ręce to chyba z 20 szt, z ręką na sercu. Od bodajże 5 lat non stop molestuję tą maskarę, chociaż sięgam po inne ale i tak do niej wracam. Z tuszem to jest tak jak z dobraniem podkładu, szukasz aż znajdziesz idealny. I chociaż to Avon (i tu mogę być podzielne komentarze) to dla mnie i moich rzęs jest po prostu stworzona!
Max Faktor 2000Calorie drugi tusz po super shock po którego sięgałam często w minionym roku.
Pojedyncze cienie Inglot
(górny rząd od lewej)
496,330,357,456
111,457,65
Jak po niektórych widać zużycie jest znaczne, a niektórych to drugie opakowanie. Cienie których nie może zabraknąć przy jakimkolwiek make upie. Do rozświetlenia kącików, roztarcia cieni, przydymienia, miękkiego przejścia kolorów.
Eyelinery
Mam dwa ulubione chociaż w kuferku są chyba ze 3 jeszcze ale nie mam nerwów do nich i te stały się moimi faworytami.
L'Oreal
Rimmel
zależy który wejdzie mi w łapkę po tego sięgam obydwa spisują się wyśmienicie.
Zestaw do wypełniania brwi Oriflame beauty i pędzelek Catrice.
Ten zestaw morduję już chyba 1,5 roku i mało co z niego ubywa, ciemniejszy cień idealnie pasuje do moich brwi i sięgam po niego codziennie!
Rzęsy, te dwie pary gościły na moich oczach nie zliczoną ilość razy, osobiście bardzo dbam o rzęsy starannie je konserwuję by wystarczyły mi na bardzo długo. do tych ulubionych należą tez Ardell Demi Wispies lecz zgubiłam gdzieś opakowanie i nie zrobiłam fotki.
Kiedyś nie byłam zwolenniczką sztucznych rzęs, teraz coraz bardziej się do nich przekonuje- to uzależnia!!
Red Cherry 48,205
Jak rzęsy to bez kleju się nie obędzie
Duo- jak dla mnie najlepszy.
Posiadam niebieski-biały który robi się przezroczysty po wyschnięciu
Różowy- czarny po wyschnięciu również robi się czarny.
Zużycie jak widać znaczne, bardziej tego niebieskiego którego najczęściej używam!
I to tyle z kosmetyków które uwielbiam i uwielbiać będe.
Myślę że zrobię jeszcze Wpis o kosmetykach do codziennej pielęgnacji.
buziaki J.
sleek i klej adhensive uwielbiam:) co do reszty nie wiem ale moze sie dowiem;) moge jeszcze polecic korektor z essence:)
OdpowiedzUsuńbaza artdeco dla mnie rewelacja !!
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowego bloga http://allju.blogspot.com/ na dniach będzie więcej wpisów :) pracuję nad tym
Pozdrawiam !
dobre kompendium, chyba zrobię u siebie "statystyke blogerową"
OdpowiedzUsuńZestaw do wypełniania brwi chyba sobie zakupie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam zestaw do wypełniania brwi u mojej klientki nie podejrzewałam że może być dobry...
OdpowiedzUsuńMam klej Duo niebieski . Jest świetny!
Skin balanse używam . Super. I oczywiście Au Naturel też !