Obserwatorzy

środa, 30 kwietnia 2014

ZOEVA "Naturally Yours" - pierwsze wrażenie




Nareszcie mam swoją pierwszą paletkę cieni ZOEVA Naturally Yours, myślę, że pierwszą i nie ostatnią, gdyż już czaje się na kolejną ślicznotkę z 4 dostępnych wariantów kolorystycznych:

Jak już zauważyłyście ostatnio lubuję się w makijażach, w których główną rolę odgrywają brązy - dlatego postanowiłam, że na pierwszy ogień pójdzie właśnie Naturally Yours.

 Post będzie jedynie moim pierwszym wrażeniem względem tej palety.
 Zapraszam więc na garść zdjęć, swatche i moje pierwsze odczucia.



Cienie umieszczone są w eleganckiej kartonowej kasecie o wymiarach 19 cm x 8 cm, zamykanej na magnes.
Obawiam się, że to kartonowe opakowanie za jakiś czas już nie będzie takie piękne, dość szybko ściera się kolorystyka z opakowania i wiadomo, że nieodpowiednio przechowywane może szybko ulec zniszczeniu.
W skład Naturally Yours wchodzi 10 cieni o średnicy 2,6 cm i wadze 1,5 g.
 W palecie znajdują się odcienie matowe (5), metaliczne (2), satynowe (1) i opalizujące (2), które nie zawierają parabenów i olejów mineralnych.


 Pure - jasny beżowy (matowy)
First Love - jasny cytrynowy (matowy)


 Soft & Sexy - orzechowy (matowy)
Casual Elegance - wyblakły złoty (metaliczny)


 Smooth Harmony - beżowy z nutą złota i różu (metaliczny)
Sweet Sound - brązowy z nutą złota i miedzi (metaliczny)


 Forever Youres - czekoladowy z fioletowo-niebieskimi niuansami (opalizujący)
Lovely Monday - chłodny brąz z nutą złota (opalizujący)

 
 Slow Dance - czekoladowy z dodatkiem stonowanej czerwieni (matowy)
Timeless Chic - jasny czarny (matowy)



Co myślę?
no właśnie....


Cienie mają naprawdę bardzo dobrą pigmentacje, kolory są idealnie dobrane - możemy stworzyć z nich naprawdę bardzo ciekawe makijaże i te delikatniejsze i mocniejsze... ale... cena nie należy do najmniejszych a i cienie nie należą do największych (spodziewałam się większych kółeczek)...

Paletka dostępna jest w sklepie VisageShop - a znajdziecie ją tutaj.
A makijaże z użyciem tej paletki już niebawem :)


 Pozdrawiam Justyna.



piątek, 18 kwietnia 2014

Świąteczny makijaż


Nadrabiamy :)
Dziś przychodzę do Was z makijażem, który kolorystycznie powinien przypaść do gustu większości z Was.
Kolory neutralne, stonowane, brązy i beże to odcienie, w których ostatnio bardzo się lubuję.


Kosmetyki jakich użyłam przy wykonaniu makijażu:


Twarz
Podkład HealtyMix Bourjois 53 light beige klik
Puder BenNye banana klik
Bronzer MAC matte bronze
Rozświetlacz TheBalm MaryLouManizer klik
Oczy
Brwi Catrice klik
Baza pod cienie Lime Crime klik
Tusz do rzęs Magnetic Lash Maskara klik
Cielista kredka Illamasqua vow klik
Czarny eyeliner L'Oreal klik
Rzęsy Demi Wispies klik
Klej DUO klik
Cienie: MUG sosmopolitan, mocha, vanbilla bean, chickadee klik
MAC embark
Catrice nr 420 klik
Era Minerals Zenith 03 diwali klik
Usta
Paletka Sleek lip 4 ballet klik







Jak zapewne zaóważyłyście, od jakiegoś czasu nie wykonuję dla Was makijaży krok po kroku, po prostu stwierdziłam że nie ma sensu za każdym razem Wam tego pokazywać, bo moją technikę malowania na pewno już wybadałyście :)
Nie twierdzę, że do tego systemu już nie powrócę, wręcz przeciwnie będę Wam przybliżać etapy wykonywania makijaży tych nieco trudniejszych, ok?



Będzie mi bardzo miło, jeśli któraś z Was spróbuje odtworzyć ten makijaż na sobie. Pochwalcie się staraniami na mojej tablicy na fb.


J.



czwartek, 17 kwietnia 2014

beGLOSSY - kwiecień 2014




Jak już Was informowałam ostatnio, nazwa glossybox przestaje istnieć...
Od tego miesiąca pudełko przeistoczyło się w beGLOSSY.

W tym miesiącu beGlossy przygotował cztery warianty pudełka.

Jeśli jesteście ciekawi co znajduje się w moim - zachęcam do przeczytania dalszej części posta :)


 Aussie - lekka odżywka w spray'u
Cena: ok 24,99zł / 250ml
pełen produkt! :)
Kosmetyki tej firmy nie są mi obce, nie raz miałam przyjemność stosować szampony i odżywki tej firmy, lecz jakoś nigdy nie byłam przekonana do odżywki w spray-u... hmm... ciekawe jak się spisze.


 IsaDora - intensywnie nawilżająca szminka. Kolor nr 47.
Cena: 54zł / 4,5g
miniatura produktu
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym jej nie użyła, muszę przyznać że kolor jest bardzo intensywny! Przez jej miniaturowy kształt, jest bardzo precyzyjna i świetnie sunie po ustach.

 It's Skin - krem BB z ekstraktem ze śluzu ślimaka.
Cena: 122zł / 50ml
miniatura produktu
Smarowidło do tanich nie należy, aczkolwiek słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat produktów, które zawierają ekstrakt ze śluzu ślimaka, w końcu będzie mi dane takowy przetestować!


 La Roche Posay - woda termalna
Cena: ok 30zł / 150ml
miniatura produktu
Do tej pory używałam wody termalnej z Iwostin (używałam to może za dużo powiedziane, stoi na półce już jakiś rok i jakoś moje łapki się nie kwapią by po nią sięgać).
Ciekawe jak będzie z tym produktem. Dobrze że jest to miniatura, bo wrzucę ją do torebki i może częściej będę starała się stosować chociażby w ciągu dnia. 

 Organique - Olej kokosowy
Cena: 42zł / 100ml
pełen produkt!
Firma jest mi totalnie obca, nigdy nie miałam styczności z produktami Organique. Cieszy mnie fakt, że ten kosmetyk ma różnorodne zastosowanie ze względu na bogaty skład, jest doskonały do pielęgnacji twarzy, ciała, dłoni, paznokci i włosów - bomba!!! :)
A przy tym ten zapach, po prostu bajka... 

 Compeed - sztyft przeciw pęcherzom
Cena 25zł / 8ml
pełen produkt! prezent
Ha! I wiecie co Wam powiem? Kto jak kto, ale ja na pewno będę używać! ZAWSZE gdy przychodzi wiosna i po zimnie zmieniam obuwie na lżejsze, moje stopy wołają o pomstę do nieba! Nie ma butów, które nie zostawiłyby na mojej skórze znaków po sobie, takie mam delikatne stopy... A słyszałam, że ten produkt naprawdę działa.


 Chloe - See By Chloe Eau Fraiche
Cena 185zł / 30ml
Niestety nie mój zapach! :/


W tym pudełku otrzymaliśmy również katalog La-Roche-Posay a w nim 5 próbek kremów dla wrażliwej skóry. 
Jest również magazyn beGlossy, w którym pokrótce dowiemy się jakie firmy kosmetyczne reprezentuje nasz beGlossy, oraz poczytamy o najnowszych trendach kosmetycznych oraz makijażowych.


Poza produktem firmy Chloe, pudełko bardzo przypadło mi do gustu. Z przyjemnością poznam nowości o których dane mi było tylko słyszeć.

A czy ktoś z Was również dostał ten wariant pudełeczka?


piątek, 11 kwietnia 2014

Makijaż inspirowany ...?







...no właśnie... inspirowany jednym z pierwszych kwiatów po zimie - krokusem. 

Na fb padło wiele odpowiedzi, jedni trafili inni byli blisko, ale bardzo Wam dziękuję za swoje propozycje.

To że ostatnio makijaży jest u mnie mało - to fakt,
ale coś mi się dzieję i ciągnie mnie bardziej do pisania treści (w tym wypadku recenzji itp.).
Niebawem postaram się to zmienić, ale dajcie mi jeszcze fory - pleese :)

Również musicie mi wybaczyć to, że nieco wyszłam z wprawy...
- estetyka
- niedopracowanie 
- ogólny nieład jaki zdarzy się Wam dostrzec w pracach - no cóż każdy miewa te gorsze dni ;)  ja również.







 Listy kosmetyków niestety brak, a to dlatego, że ten makijaż był wykonany wraz z pojawieniem się pierwszych krokusów - czyli jakiś miesiąc temu :/
I nie do końca pamiętam po co wtedy sięgałam, a nie chcę Was wprowadzić w błąd.






Pozdrawiam 
Justyna


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

beGLOSSY - Olay by Joanna Brodzik




Od kwietnia GLOSSYBOX zmienił logo firmowe oraz nazwę na beGLOSSY serdecznie zapraszam Was na ich nowego fb :)

W tym miesiącu otrzymałam niespodziankę od byglossy, czyli limitowane pudełko, które zawiera aż 5 pełnowymiarowych produktów z serii Olay Total Effects.

Marka Olay kieruje swe produkty do zabieganych kobiet, które potrzebują kosmetyków zwalczających oznaki starzenia.
Zaprezentowany przez Joannę Brodzik Olay Total Effects zwalczać ma 7 oznak starzenia, do których zaliczają się: zmarszczki i linie mimiczne, suchość, szorstkość, nierówny koloryt skóry, nierówna struktura skóry, przebarwienia i popękane naczynka, widoczne pory.

 Olay Total Effects krem na dzień SPF 15
Pomaga zwalczyć 7 oznak starzenia się skóry i zapewnia codzienną ochronę przed promieniami UVB i UVA
cena 39,99 zł/50 ml
Krem z pewnością zostanie zużyty i będzie nieodzownym elementem porannej pielęgnacji, tym bardziej że zawiera filtry :)


 Olay Total Effects krem na noc
 Zawiera jeszcze więcej cennych składników, aby nieprzerwanie działać podczas snu i pomaga zwalczyć 7 oznak starzenia się skóry.
cena 39,99 zł/50 ml


 Olay Total Effects serum
Dzięki wysokiej koncentracji składników aktywnych wygładza i odnawia naskórek, jednocześnie intensywnie nawilżając skórę.
cena 39,99 zł/50 ml
Ten produkt na pewno zostanie w pełni zużyty, wszyscy dobrze wiemy, że właśnie składniki wszelakich serum są najbogatsze.


Olay Total Effects BB krem pod oczy z dodatkiem korektora.
 Krem pod oczy z dodatkiem korektora Max Factor, pomaga zwalczyć 7 oznak starzenia się skóry i redukuje obrzęki oraz cienie pod oczami.
cena 44,99 zł / 15ml
Cena dość wysoka jak na taką małą pojemność, coś czuję że będzie to dobry kosmetyk :)


Olay Total Effects mleczko do demakijażu twarzy i oczu.
Bogata formuła mleczka intensywnie usuwa makijaż oraz tusz do rzęs, dodatkowo pomaga uzyskać efekt odmłodzenia.
cena 21,49 zł/50 ml
 Kosmetyków tej serii nigdy dość, takie produkty w codziennej pielęgnacji idą jak woda :)


Tak prezentuje się kwietniowy prezent od beGLOSSY

Pudełko z 5 pełnowymiarowymi kosmetykami, wartymi ponad 186 złotych, już teraz możecie zamówić za 69 złotych - klik


Ja mając 26l na razie nie potrzebuję, tak intensywnej regeneracji mojej skóry, więc z przyjemnością przekaże pudełeczko mojej mamie, z pewnością sumiennie zużyje wszystkie produkty.


Pozdrowienia Justyna.


 
 

niedziela, 6 kwietnia 2014

z eleganckiego w sportowy





Witajcie Kochani!

Dawno mnie nie było - wiem... ale postaram się w najbliższych dniach nadrobić zaległości i powrócić do blogowania.
  Powrót może nie na dobre (na pewno nie będzie mnie, aż tak dużo jak kiedyś - bo Wam jeszcze bokiem wyjdę), ale za jakiś czas zdradzę Wam dlaczego - na razie to tajemnica ♥

Dziś zapraszam na post w którym chciałam przedstawić Wam dwie stylizacje. 
Ubiór luźny i wygodny - idealny na codzienne wyjście na zakupy,
oraz stylizacje elegancką na przykład na wyjście biznesowe czy party.

Postanowiłam nieco zmienić monotonie dotychczasowych outfitów i złączyć dwa w jeden.











Spodnie - Bershka                                                                                                      Spodnie - Camaieu
T-shirt - H&M                                                                                                            Bluzka - Sheinside
Kurtka - Sheinside                                                                                                      Torebka - Banggood
Buty - Allegro                                                                                                             Buty - H&M
Okulary - MissWish                                                                                                    Okulary - no name
Zegarek - Lorus                                                                                                          Zegarek - Lorus





Dajcie znać które zestawienie bardziej się Wam podoba.

Miłej niedzieli :)

Justyna.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

.

SHEINSIDE

Sheinside - Your Online Fashion Wardrobe