The sketch on the face - vs 2 Illamasqua

Oto szkic, wykonany przez Rose Ping dla Illamasqua.

Gdy zobaczyłam, stwierdziłam od razu MUSZĘ WYKONAĆ!!

 jakoś strasznie mnie inspirują prace na tzw chart'ach, i zawsze ciekawi mnie jak dany szkic będzie prezentował się na buzi :)

Moje zastrzeżenia, których nie przelałam do siebie na twarz:

 - nie wyciągałam cieni dosyć wysoko, aż pod łuk brwiowy, po prostu moja przestrzeń jest zbyt wielka i gdybym to zrobiła oczy wyglądały by jak pandziocha

 - nie wypełniałam aż tak mocno brwi, bo po prostu nie lubie

- z ustami nic innego nie mogłam zrobić, po prostu mam nie proporcjonalne w porównaniu do projektu

A MÓJ PROJEKT PREZENTUJE SIĘ TAK:

od razu dodam, że przerabiałam makijaż do tego porównania, a w prezentacji wykonania jest inaczej!

Użyte kosmetyki:

Podkład Estee Lauder DW 3N1

Puder Ben Nye fair, banana klik

Kamuflaż Kryolan D7 klik

Baza pod cienie Lime Crime eyeshadow helper klik

Eyeliner czarny L'Oreal

Tusz MaxFactor 2000calorie klik

Szminka Manhattan 56U klik

Kredka Catrice 060 very berry 

Cienie sleek Matte Bright klik

Make Up Geek purple rain klik, fairytale klik

Bronzer&Rozświetlacz 2in1 Joko J 372

Rzęsy Demi Wispies+ 318 (Ardell)

Pedzle Maestro klik

Do dzieła!

Powiekę pokryłam bazą, a następnie żelowym eyelinerem pokrywam linię wodną, 

i w kąciku wyciągam ją na zewnątrz

Rozcieram eyeliner, a następnie na dolną powiekę nakładam ciemny odcień fioletu

 (purple rain)

Różowym cieniem z paletki bright rozjaśniam wewnętrzny kącik i delikatnie przeciągam po całej powiece,

Wewnętrzna część górnej powieki pokrywam białym matowym cieniem

Rysuję kreskę, w wewnętrznym kąciku staram się ją wyciągnąć do dolnej powieki, a z zewnętrznym tradycyjnie tworzę dziubek

Cieniem (fairytale) rozcieram granice kreski, staram się ciągnąc cień do dołu.

Rozjaśniam granice różem

Kulkowym pędzlem, zaznaczam załamanie powieki i przeciągam cień do wewnętrznej części,

rozcieram kierując sie przy tej czynności ku górze

Rozjaśniam wcześniej roztarty obszar różem

Tuszuję rzęsy i przyklejam pasek sztucznych (demi wispier + 318 Ardell)

Starałam się jak mogłam odwzorować makijaż i przelać go na twarz, lecz i tak efekt jak dla mnie nie jest zadowalający.

Pozdrawiam Justyna.