Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moją obiektywną opinię na temat szminek M.A.C
W swoim "mini zbiorze" posiadam trzy odcienie pomadek o różnym wykończeniu. I właśnie to wykończenie (jego opis znajdziemy na spodzie szminki) odgrywa największą rolę przy wyborze tychże pomadek.
Czy ta recenzja znów okaże się negatywna jak w przypadku cieni tej firmy?
Czytajcie a się przekonacie :)
Pomadki M.A.C'a mają rożne wykończenia, począwszy od typowego matu (matte- te niestety mogą trochę wysuszać usta), poprzez satynowe
(satin- krycie jak w przypadku matu lecz maja ładne satynowe wykończenie i nie przesuszają aż tak ust),
kremowe
kremowe
(cremesheen- maja kremowe wykończenie, nawilżają i ładnie kryją),
pół transparentne
pół transparentne
(lustre - dają efekt mokrych ust i dobrze nawilżają, ale są mało kryjące),
dające mocne krycie
dające mocne krycie
(amplified creme - dają mocne krycie i jednocześnie są kremowe),
lub metaliczne wykończenie (frost),
skończywszy na połysku z delikatnym kolorem
lub metaliczne wykończenie (frost),
skończywszy na połysku z delikatnym kolorem
(glaze - świetnie nabłyszcza usta jednak ma słaba pigmentacje)
Odcienie jakie ja posiadam:
Pozostałości swatchy po półtora dniowym noszeniu ich na skórze WOW!!!!!!
____
Modesty (wykończenie creamsheen) - dość dobrze kryjąca o kremowym wykończeniu, idealna do dziennego makijażu z mocniej zaznaczonym okiem. Nie wysusza ust, a w dodatku równomiernie schodzi, czego chcieć więcej?
Używam jej najczęściej na dzień.
Cena 86zł pojemność 3g.
Cena 86zł pojemność 3g.
_____
Captive - (wykończenie satin) odcień ciemnej śliwki o wykończeniu satynowym. Jeśli damy jej chwilę aby wyschła, kolor bardzo długo utrzyma się na naszych ustach. Zdecydowanie mój faworyt tej zimy! Oko wytuszowane tuszem i do tego ten kolor na ustach - efekt cudowny ♥
Cena 86zł pojemność 3g.
_____
Vegas Volt - (wykończenie amplified) piękny koralowy odcień o wykończeniu kremowo-metalicznym. Według mnie to odcień czerwieni z nutą pomarańczy. Idealny na lato.
Cena 86zł pojemność 3g.
_____
Podsumowując:
Opakowanie:
Bez zbędnych udziwnień, klasyczne, bardzo eleganckie czarne opakowanie z milionem srebrnych mini drobinek.
Konsystencja:
Pomadki zyskały moją sympatię nie tylko pięknym kolorem (i mimo
wszystko dość naturalnym wykończeniem), ale również - a może przede
wszystkim - tym, że ich noszenie nie wpływa na wysuszanie ust. Kolory są bardzo mocno nasycone, przy jednej warstwie spokojnie uzyskamy zadowalający efekt.
Pomadki bardzo łatwo suną po ustach zostawiając
równomierną warstwę koloru, nie wchodzą za bardzo w załamania, a do tego
bardzo przyjemnie pachną. Zapach kojarzy mi się z luksusem i elegancją ;) Jeśli pozwolimy im aby dobrze "związały" się z naszymi ustami, spokojnie utrzymają się na ustach cały dzień, bez względu na to czy spożywamy jakieś posiłki.
Cena/ Dostępność:
Na terenie kraju mamy dostępnych już 7 punktów gdzie możemy nabyć kosmetyki firmy M.A.C:
Galeria Mokotów - Warszawa
Złote Tarasy - Warszawa
Galeria Krakowska - Kraków ♥
Arkadia - Warszawa
Magnolia Park - Wrocław
Focus Mall - Zielona Góra
Galeria Łódzka - Łódź
Jeśli nie macie dostępu do sklepów, kosmetyki możecie zakupić poprzez stronę internetową www.maccosmetics.pl
Pomadki (pomijając te limitowane) kupimy za 86zł / 6g
Zdaje sobie sprawę, że wielu z Was przed ich zakupem powstrzymuje cena, jednak w tym wypadku naprawdę płacimy za jakość i luksus - na który czasem po prostu każda kobieta powinna sobie pozwolić :)
Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z pomadek tej firmy. Jeżeli kogoś nie zachęciłam swoją recenzją do zakupu, zachęcam do udania się do salonu firmowego (jeśli macie tylko taką możliwość) a przekonacie się same jakie są cudowne.
_____
I jak Wam się podobają?
Macie jakieś doświadczenia z pomadkami M.A.C-a?
Czy
są kolory które zajmują szczególne miejsce w Waszym sercu?
A może
uważacie, że to zbyt droga fanaberia i na rynku jest mnóstwo innych
produktów, które mogłyby M.A.C-a skutecznie zastąpić w Waszej kosmetyczce?
J.
Piękne kolory !!! Ależ mają świetną trwałość ^^ Ja póki co muszę zostać przy pomadkach typu Catrice ( ze względów na cenę ), ale muszę kiedyś zainwestować w takie cudowności ^^ Vegas Volt najpiękniejsza !
OdpowiedzUsuńVegas Volt wygląda lepiej na ręce niż na ustach :/
OdpowiedzUsuńkolory idealne dla mnie....pieknie wyglądają na ustach
OdpowiedzUsuńSama dopiero się przymierzam do swojej przygody z kosmetykami MAC. Ze szminek, o których piszesz najbardziej spodobała mi się satynowa. Jasne, są one nieco drogie, ale z drugiej strony - właśnie płaci się za ten luksus. ;)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała jakaś nablyszczającą, ale jeszcze nie wiem jaki kolor:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam pomadki MAC narazie się przymierzam jednak jeszcze nie wiem jaki odcień.
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki
Powiem tak-wszystkie kolory mi się podobają i na każdy bym się zdecydowała.Na pierwszy rzut jednak by poszła Vegas Volt:)
OdpowiedzUsuńVegas Volt przypadł mi do gustu, no ale cena jednak trochę straszy ;) Ewentualnie mogłabym sobie zrobić taki prezent na dzień kobiet i ją zakupić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Szczerze, to MAC-a nie znam, ale pomadki wypadły, z tego co piszesz, bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się odcień modesty, a Tobie ślicznie w captive, dodaje wyazistości całemu makijażowi.
jednak wiadomo, cena mnie troszkę odstrasza, bo to mimo wszystko dość dużo za pomadkę, chociaż ma tyle atutów.
captive jest cudowna, nie mialam nic od nich al jesli sie na cos zdecyduje to napewno bedzie to pomadka.:)
OdpowiedzUsuńKolory wyglądają świetnie, szczególnie ten koralowy. Ale 86 zł za pomadkę... oj, raczej ich nie kupię.
OdpowiedzUsuń"Modesty" chyba najbardziej w moim guście.
OdpowiedzUsuńśliczny ten kolor modesty, pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://iszsza.blogspot.com/
osobiście nie używam szminek :) Niestety mimo twojej zachęcającej opinii nie kupiłabym tak drogiej szminki :P Chyba, ze zarabiałabym miliony :D
OdpowiedzUsuńAaa i śliwka skradła moje serce :)
ja je uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńKolor Captive piękny! Z chęcią bym ponosiła. Niestety finanse ograniczają . No i chyba przykro by mi było , gdyby taką szmineczkę mój syn potraktował tak, jak mój korektor :) (został rozsmarowany po telewizorze i ścianie :( )
OdpowiedzUsuńśliczne, aż nie potrafię zdecydować która najładniejsza
OdpowiedzUsuńModesty jest bardzo ładna,delikatna w moim guście
OdpowiedzUsuńjednak cena faktycznie odstrasza,mając 2 dzieci taki wydatek to trochę dużo
Piękne maczki:) Najbardziej podoba mi się vegas volt.
OdpowiedzUsuńjeny, ale cudne kolory! na ręce wyglądały średnio, ale na ustach.. rewelacja!
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię szminki z MAC'a :) Najbardziej te o wykończeniu cremesheen, bo nawilżają i ładnie kryją usta. Z Twoich zbiorów najbardziej przypadł mi do gustu odcień Modesty. Wygląda niesamowicie na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale widzę że trwałe są;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy szminek MAC ogólnie to nie przepadam za pomadkami, ale pierwszy i drugi kolor wyglądają bardzo ciekawie. Ładne są :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała usta to malowałabym je pomadką MAC. Moje są malutkie i wąziutkie i ich przez to nie maluję (konturówka nie pomaga), bo nie chcę podkreślać ich wąskości i małości. Pomadki ewidentnie są warte swojej ceny.
OdpowiedzUsuńahhh fajnie kolorki wyglądają na twoich ustach :) może taż się skuszę na jakąś :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się captive :)
OdpowiedzUsuńModesty i Captive <3 Cudne kolory :) Ja lubie szminki z Maca, mam ich kilka. Mieszkam za granica i tutaj one nie sa tak drogie w porownaniu do zarobkow jak w Polsce. Ja posiadam glownie szminki matowe z limitowanych kolekcji: Heroine, Silly, Embrace Me, Candy Yum Yum i Flat Out Fabolous, mam 1 w formule creamsheen: Pink Pearl Pop, i 1 w formule amplified creme: Chatterbox. Wszystkie uwielbiam, a fioletowa Heroine skradla moje serce poprostu :D Te matowe szminki sa fajne, ale warto uzyc dodatkowo na nie szminke bezbarwna, bo troche wysuszaja usta, ale ladnie sie trzymaja, nie schodza nierownomiernie :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki:) tylko dla mnie trochę za drogie... :P
OdpowiedzUsuńVegas Volt - Cuuudo na Twoich ustach ! ;**
OdpowiedzUsuńOstatni kolor po prostu robi szał!
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentują :D
Modesty prześliczna :)
OdpowiedzUsuńkolor Modesty jest przepiękny, mój w 100%, sama mam 2 sztuki pomadek tej firmy i jestem niesamowicie zadowolona z nich;)
OdpowiedzUsuńW dodatku salony MAC oferują ogromny wybór odcieni.
OdpowiedzUsuńszminki wyglądają na ciemne nasycone, a po nalożeniu na usta są delikatne, podobają mi się w szczególności ta pierwsza, którą masz w swej mini kolekcji :)
OdpowiedzUsuńVegas Volt jest poprostu cudowna! Strasznie mi się spodobała, chyba żadna pomadka mnie tak nie urzekła :) Niestety tak jak piszesz przed zakupem niestety powstrzyma mnie cena :/
OdpowiedzUsuńU mnie również pomadkowo, zapraszam :)
Świetne są te szminki, ale za drogie na moją kieszeń. Jakbym miała okazję to bardzo chętnie bym je wypróbowała, bo wiele dobrego o nich słyszałam.
OdpowiedzUsuńMam kilka pomadek ale żadna ie jest z tej firmy. Muszę przyznać, że kolory są mega! Ale cena trochę odstrasza.... Może gdybym używała na co dzień to tak, ale jak na razie nie zakupię ;)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu marzę o takim "luksusie", mi zdecydowanie przypadła do gustu szmineczka Modesty, cudowna ♥
OdpowiedzUsuńKolorki ładne, ale cena trochę straszy;(
OdpowiedzUsuńja nie mam żadnego doświadczenia z tymi kosmetykami . . ale mam nadzieję, że to sie niedługo zmieni :)
OdpowiedzUsuńvegas volt jest fantastyczna. kolor idealny po prostu. dobrze, że po 'porażce cieniowej' możesz napisać coś dobrego o pomadkach ;_
OdpowiedzUsuńvegas volt przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńale na razie to mogę sobie tylko pomarzyć o tych kosmetykach :)
Nigdy nie miałam pomadek MAC, ale kolory mają boskie. Jestem zakochana w odcieniu Plumful, z przedstawionych przez Ciebie podoba mi się Captive :)
OdpowiedzUsuńVegas Volt mnie urzekła <3
OdpowiedzUsuńWszystkie kolorki są mega cudowne , szczególnie ta pierwsza pomadka - urzekła mnie niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńTo teraz odkładam pieniążki i lecę do MACa :)
Vegas Volt <3 śliczny kolor... jak widać utrzymują się genialnie :)
OdpowiedzUsuńVegas Volt - PIĘKNA <3
OdpowiedzUsuńswietne zdjecia! i recenzja ;)
OdpowiedzUsuńja mam ruby woo i uważam,że jest najpiękniejsza <3
OdpowiedzUsuńmi najbardziej podoba się Vegas Volt ale cena mogłaby być niższa
OdpowiedzUsuńCaptive ekstra!! ale dlaczego takie drogie... :(
OdpowiedzUsuńmam jedną pomadkę MACa i jest to zdecydowanie moja ulubiona pomadka... warto...
OdpowiedzUsuńPiękny kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńno efekt po 1,5 dnia zachwycający :) i chyba wart swojej ceny.
OdpowiedzUsuńWszystkie przepiękne, na ustach wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory ale niestety nie każda kobieta może postawić na taki luksus bo taką kwotę przeznacza na inne ważniejsze potrzeby (w takim kraju zyjemy) Ja skusiłabym sięna kolor modesty i captive bo mnie po prostu urzekły :)
OdpowiedzUsuńNie powiem do tanich szminki nie należą.Ale oczywiście bardzo fajnie. Na pewno nie jedna z nas się na nie pokusi .
OdpowiedzUsuńwszystkie trzy kolory są cudne, ale moje serce skradła Modesty <3 :)
OdpowiedzUsuńDla mnie troszkę za drogie, ale za jakość się płaci ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCześć :) Ja od dawna myślę o zakupie jakiejś szminki z MAC. Przyznam, że Russian Red kuuusi! Ale teraz widzę, że Modesty i Captive też są cudowne :D I skąd te pieniądze brać? Haha :D Od września mieszkam w Krakowie, więc boję się, że będę za często odwiedzać Galerię Krakowską...
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Ala
www.alniac.com
off white hoodie
OdpowiedzUsuńair jordan
supreme clothing
longchamp handbags
lebron 17
kobe 9
coach
golden goose shoes
nike air max 2017
curry shoes