Opis produktu:
Przedstawiam nowość Mehrona - najbardziej unikatowy i innowacyjny aplikator do makijażu w 2011 roku! Unikalny kształt sprawia, że aplikacja kosmetyków jest wyjątkowo łatwa i precyzyjna, nawet w trudno dostępnych miejscach. Jej miękka struktura jest delikatna w dotyku, a dobrze przemyślane krągłości idealnie pasują do twarzy, dzięki czemu makijaż jest niemal niewidoczny.
Moje przemyślenia:
Ta mała niebieska gąbeczka w kształcie żołędzia, jest całkiem ok, a kosztuje o połowę ceny od oryginalnego blendera! Posiada dwie różne wielkości końcówek, co daje nam dużą swobodę w aplikowaniu podkładu, lub ich mieszaniu. Materiał jest dość miękki i ślizga się na skórze umożliwiając dokładną aplikację na twarzy. Przypuszczam, że można również używać go do konturowania twarzy na mokro, oraz do aplikacji kremów. Gąbeczka jest łatwa w manewrowaniu, ponieważ została wyprofilowana tak, by kształtem dobrze współgrała z dłonią.
Najlepszą metodą na aplikację kosmetyku jest zamoczenie gąbki, a następnie nakładanie produktu na całą twarz poprzez stemplowanie. Zmoczona gąbka, fakturą bardzo przypomina słynnego BB,
Jedynym minusem jest to, że bierze bardzo minimalną ilość podkładu, jeżeli potrzebujemy większego krycia musimy większą uwagę skupić na niedoskonałościach. Przy aplikacji na wybrane części twarzy, zalecam użyć węższej końcówki gąbki. Można ją czyścić zwykłym mydłem pod bieżącą wodą, bardzo łatwo wypłukuje się z pozostałości po aplikowanym kosmetyku.
Najlepszą metodą na aplikację kosmetyku jest zamoczenie gąbki, a następnie nakładanie produktu na całą twarz poprzez stemplowanie. Zmoczona gąbka, fakturą bardzo przypomina słynnego BB,
Jedynym minusem jest to, że bierze bardzo minimalną ilość podkładu, jeżeli potrzebujemy większego krycia musimy większą uwagę skupić na niedoskonałościach. Przy aplikacji na wybrane części twarzy, zalecam użyć węższej końcówki gąbki. Można ją czyścić zwykłym mydłem pod bieżącą wodą, bardzo łatwo wypłukuje się z pozostałości po aplikowanym kosmetyku.
Gąbka dostępna w cenie 46,00 zł (!!!)
a możecie kupić ją tutaj: www.makeuup.pl
Jestem ciekawa jak z jej żywotnością?
na pewno wkrótce dam Wam o tym znać :)
Jeśli byłby ktoś zainteresowany gąbeczką to mam dla Was rabat -10%
na hasło: makijazowo0114M ważny do końca marca
Miałyście styczność z podobnymi gąbkami? Czy jesteście wierni oryginalnej gąbce BB?
J.
Posiadam gąbkę ebelin, którą kupiłam w DM. Podobno także zamiennik oryginalnego BB. Mówię podobno bo oryginału nie miałam, a tą ebelin lubię :)
OdpowiedzUsuńJa również mam to jajeczko, jest fajne i na początku bardzo dobrze mi się nim robiło, ale jakoś wróciłam do nakładaniu podkładu polcami bądź zywkłymi gąbeczkami :)
Usuńzastanawiałam się własnie nad kupnem tej z ebelin ;) kosztuje parę € ;) teraz na pewno ją kupię :) dzięki
UsuńJezu jaka cena!
OdpowiedzUsuńUżywałam gąbeczek, ale tylko takich prostych, pakowanych po dwie w Naturze, na pewno ktoś skojarzy :D Ta ma bardzo fajny kształt i mój ulubiony kolor, tak na marginesie :D
OdpowiedzUsuńObserwuję Twój blog, bardzo fajnie mi się go czyta już od kilku dni :) Zapraszam do mnie - przy 25 obserwatorach robię swoje pierwsze kosmetyczne rozdanie! :D
____________________________________
Zapraszam na: http://borsuk-testuje.blogspot.com/
Widziałam gąbeczki o takim kształcie w Naturze (ale firmy nie pamiętam). Muszę wypróbować bo jednak cena oryginalnego BB jest trochę odpychająca. :-/
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć BB ale żal mi na niego jest po prostu wydawać tyle pieniędzy. A tu okazuje się, że można mieć coś identycznego za połowę ceny.
OdpowiedzUsuńBędę musiała rozważyć jego kupno...
mega:) muszę sobie ją kupić;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na nowy post i rozdanie: http://glammadz.blogspot.com/2014/01/bod-zielonym-konierzykiem.html
ja preferuję swoje palce :D
OdpowiedzUsuńjestem jej ciekawa :) jak się u Ciebie sprawdzi to może i ja się skusze :P bo kolorek ładny ma
OdpowiedzUsuńciekawe, choć i tak 46 zł za gąbkę to sporo :)
OdpowiedzUsuńJa mam oryginalnego BB, ale tyłka mi nie urwał. Miałam też podróby za 1$, to nie to samo. chce jeszcze wypróbować jajko ebelin, bo po zdjęciach widzę, że technologia chyba taka sama ;)
Skoro faktycznie ie widac róznicy to nie warto przepłacac. A gabeczka ma ciekawy kształt kolor jak dla mnie miły dla oka :) Ja tam i tak wolę pędzel do nakładania podkładu :)
OdpowiedzUsuńFajny ma kolorek, ale podkład nakładam palcami. :)
OdpowiedzUsuńHmm ja tez podkład nakładam palcami, ale może warto by spróbować czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś coś podobnego ale dużo podkładu wchodziło do środka nie wiem jak w tym przypadku ?:/
OdpowiedzUsuńi teraz nakładam palcami .. ale wiadomo że gąbeczką ładniej wygląda...
pozdrawiam ;)
Nigdy sobie nie nakładałam podkładu za pomocą gąbeczki :):) Ciekawi mnie to :)
OdpowiedzUsuńPrzywykłam do nakładania podkładów pędzlami, ale taka gąbeczka bardzo mnie kusi by wypróbować;)
OdpowiedzUsuńJa dostałam BB od męża kiedyś na jakaś okazje i póki co nie potrzebuje go zmieniać:)
OdpowiedzUsuńkuszące... :)
OdpowiedzUsuńFajny zamiennik- większe szanse na to, że się skuszę, choć jestem w takim momencie, że 41 zł ( z rabatem) to wciąż dla mnie sporo, ale powalczymy;-)
OdpowiedzUsuńfajny produkt :) a różowe jajeczko chodzi za mną jak ciń :( może dzięki tobie znajdę coś innego :)
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńmmm kusisz mnie tym niebieskim "jajeczkiem" a już tym bardziej, jak jest tańszy od BB ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz ją widze...jak dla mnie wyglada lepiej niz bb i cenka tez piękna :) czekam na Twoje efekty z jej stosowania :))
OdpowiedzUsuńO proszę, dobrze wiedzieć! :D
OdpowiedzUsuńmoże się w końcu skuszę na taką gąbeczkę, bo chodzi już za mną od dłuższego czasu...
oooo nie widziałem jeszcze takiej :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak: niedawno skusiłam się promocją i kupiłam BB za około stówkę dwie sztuki. Zakochałam się od pierwszego użycia i nie wyobrażam sobie innego aplikowania podkładu. Podejrzewam, że ta gąbeczka jest tak samo świetna jak oryginał, jednak mając dwie obawiam się, że starczą mi do końca życia :D więc się nie skuszę. Ale ciekawa alternatywa. Fajnie, że wyszukujesz takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJa wykańczam już drugą gąbeczkę BB i jako posiadaczka cery z bliznami po zabiegach kosmetycznych nie znalazłam lepszej formy nakładania podkładu, a mam sporą ilość różnych gąbeczek i pędzli. Ten sam podkład, którego wcześniej uważałam za przereklamowany i nie kryjący dostatecznie teraz idealnie kryje, tylko dzięki aplikacji gąbeczka, nie potrzebne mi już korektory. Fakt cena BB jest nie faja, ale ja zawsze kupuje DUO w promocji i sprzedaję jedno. Jak tylko doprowadzę moje czarne BB do śmierci to mam zamiar wytestować to polecane przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę. Nie miałam nigdy gąbki do nakładania podkładu, myślę więc, że najwyższy czas!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie !
Wow, ciekawe. Chyba się kiedyś na nią skuszę bo zapowiada się całkowicie ciekawie :D
OdpowiedzUsuńmnie nie kręcą takie jajeczka :P
OdpowiedzUsuńwłaśnie sobie ją zakupiłam. Myślałam o niej już od jakiegoś czasu a BB stanowczo za drogi. Lubię gąbeczki i zapewne będę bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńCiekawe jeszcze nigdy nie używałam takiej gąbeczki. Niestety nie zakupię bo dla mnie za drogo.
OdpowiedzUsuńDroga , no ale może się na nią zdecyduje :)
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu produktów do nakładania podkładów
OdpowiedzUsuńI jak? Żyje? :)
OdpowiedzUsuńJa jednak jestem przy pędzelku :)